Jeśli wierzyć doniesieniom wschodnich mediów, do startu w przyszłorocznych wyborach prezydenckich przymierza się 38-letnia Lidia Wona. Pracownica chlewni z kołchozu Irszky ma ponoć startować z list partii Wiejska Ukraina. Wona jak nikt inny zna problemy rolników i jest sporym zagrożeniem dla polityków, którzy nie zniżają się do ich poziomu.
Z chlewni trafi na fotel prezydenta?
2009-09-24
7:00
Zwykła robotnica chce zrobić porządek na ukraińskiej scenie politycznej.