Okazało się, że dach jest podgrzewany, bo urządzono pod nim sporą plantację marihuany.
Przeczytaj koniecznie: Wietnamczyk uprawiał marihuanę pod Pruszkowem - 2 tys. sadzonek zlikwidowane
300 roślin zabezpieczano pracowicie przed zimą, nawadniano je i nawożono. Plantatorów nie zastano w domu. Trwają ich poszukiwania.