Balony przemytników nadleciały nad Litwę, zamknięto przestrzeń powietrzną. Lotnisko już działa normalnie
Kłopoty na Litwie z powodu... balonów. Przestrzeń powietrzna nad lotniskiem w Wilnie, która w nocy z 4 na 5 października została zamknięta z powodu przelotu balonów, została ponownie otwarta — poinformowały w niedzielę rano władze portu lotniczego na swojej stronie internetowej. Według informacji przekazanych przez litewski portal LRT.lt, powołujący się na Narodowe Centrum Zarządzania Kryzysowego (NKVC), w kierunku lotniska leciało łącznie 13 balonów. Obiekty zostały wykryte w pobliżu miejscowości Baltaja Voka, położonej na południe od Wilna. Na szczęście był to po prostu balony przemytnicze, znajdowane od czasu do czasu także w Polsce. Przemytnicy zazwyczaj transportują za ich pomocy papierosy bez polskiej akcyzy z Białorusi. Zapewne podobnie było na Litwie.
ZOBACZ TEŻ: Polska znów podrywa myśliwce. "Stan najwyższej gotowości"
Lotnisko w Wilnie już otwarte. Utrudnienia zakończyły się
Jak powiadomiło NKVC, decyzja o czasowym zamknięciu przestrzeni powietrznej została podjęta w celu zapewnienia bezpieczeństwa operacji lotniczych — zarówno startów, jak i lądowań samolotów pasażerskich. Początkowo przewidywano, że zakaz lotów potrwa do godziny 02.45 czasu lokalnego (01.45 czasu polskiego). Jednak w późniejszym komunikacie poinformowano, że przestrzeń pozostanie zamknięta do 04.30 (03.30 czasu polskiego). Ostatecznie, jak poinformowało wileńskie lotnisko, ruch lotniczy został wznowiony o 04.50 czasu lokalnego (03.50 w Polsce).
Liczba balonów wzrosła z powodu zaostrzenia kontroli na granicach z Białorusią
To nie pierwszy tego typu incydent w ostatnich miesiącach. 27 września w pobliżu lotniska w Wilnie odnotowano trzy nieautoryzowane loty dronów, co również doprowadziło do czasowego wstrzymania lotów i przekierowania części samolotów na inne lotniska. Wcześniej, 21 sierpnia, zgłoszono podobny przypadek. Litewskie służby nie ujawniły jeszcze, skąd dokładnie pochodziły balony ani jaki rodzaj ładunku przewoziły. Według wstępnych ustaleń mogły być one wykorzystywane do przemytu towarów z terytorium Białorusi — problemu, z którym Litwa boryka się od kilku lat, zwłaszcza po zaostrzeniu kontroli granicznych i sankcji unijnych wobec Mińska.
Władze lotniska zapewniły, że wszystkie operacje lotnicze odbywają się już zgodnie z planem, a sytuacja jest stale monitorowana we współpracy z odpowiednimi służbami bezpieczeństwa.