Polska znów podrywa myśliwce. "Stan najwyższej gotowości"

2025-10-05 6:11

Dziś, 5 października nad ranem Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych znów poinformowało o poderwaniu polskich i sojuszniczych myśliwców w związku z wojną na Ukrainie. Wojsko podkreślało, że chodzi o działania prewencyjne i tym razem nie ma komunikatów o naruszeniu naszej przestrzeni powietrznej przez żadne obiekty. Miał jednak miejsce rosyjski atak na zachodnią Ukrainę, w tym na Lwów. Działania lotnictwa NATO zostały już zakończone.

F16

i

Autor: Pixabay.com

Polskie i sojusznicze myśliwce prewencyjnie poderwane. Powodem intensywny atak Rosji na zachodnią Ukrainę

Takie komunikaty pojawiały się już wielokrotnie i na szczęście w większości przypadków okazywało się, że nic złego na terenie naszego kraju się nie stało. Także dziś, 5 października nad ranem Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych znów poinformowało w mediach społecznościowych o poderwaniu polskich i sojuszniczych myśliwców w związku z wojną na Ukrainie. Tym razem chodziło o naloty na jej zachodnią część, w tym na Lwów. Czekamy na doniesienia o tym, czy są zniszczenia i poszkodowani. "Uwaga, w nocy z 4 na 5 października 2025 r. Federacja Rosyjska kolejny raz wykonuje uderzenia na obiekty znajdujące się na terytorium Ukrainy. W celu zapewnienia bezpieczeństwa polskiej przestrzeni powietrznej Dowództwo Operacyjne RSZ uruchomiło wszystkie niezbędne procedury. W naszej przestrzeni intensywnie operują polskie i sojusznicze statki powietrzne, a naziemne systemy obrony powietrznej i rozpoznania radiolokacyjnego osiągnęły stan najwyższej gotowości" - czytamy na platformie X.

ZOBACZ TEŻ: Putin powiedział, czy zaatakuje NATO. "Elity podsycają histerię"

ZOBACZ TEŻ: Szykowany jest atak na Polskę pod fałszywą flagą? Są ostrzeżenia

"Działania te mają charakter prewencyjny i są ukierunkowane na zabezpieczenie przestrzeni powietrznej i ochronę obywateli"

Wojsko podkreślało, że chodzi o działania prewencyjne i tym razem nie widzieliśmy komunikatów o naruszeniu naszej przestrzeni powietrznej przez żadne obiekty. Trwał jednak rosyjski atak na Ukrainę: "Działania te mają charakter prewencyjny i są ukierunkowane na zabezpieczenie przestrzeni powietrznej i ochronę obywateli, zwłaszcza w rejonach przyległych do zagrożonego obszaru. Dowództwo Operacyjne RSZ monitoruje bieżącą sytuację, a podległe siły i środki pozostają w pełnej gotowości do natychmiastowej reakcji". 

Polska przestrzeń powietrzna nie została naruszona

Działania lotnictwa NATO zostały zakończone około godziny ósmej rano. "Operowanie polskiego i sojuszniczego lotnictwa w naszej przestrzeni powietrznej zostało zakończone w związku z zaprzestaniem uderzeń Federacji Rosyjskiej na Ukrainę. Dziękujemy za wsparcie 💪 @NATO @NATO_AIRCOM oraz Królewskim Holenderskim Siłom Powietrznym @Kon_Luchtmacht, których myśliwce F-35 pomagały dzisiejszej nocy zapewnić bezpieczeństwo na polskim niebie 🇵🇱🤝🇳🇱 Uruchomione naziemne systemy obrony powietrznej i rozpoznania radiolokacyjnego powróciły do standardowej działalności operacyjnej. Informujemy, że nie zaobserwowano naruszenia przestrzeni powietrznej RP".

Super Express Google News
Sonda
Czy nasze i sojusznicze wojsko powinno zestrzelić rosyjskie samoloty i drony w przypadku przekroczenia przestrzeni powietrznej Polski?
QUIZ. Poniedziałkowy test z wiedzy ogólnej. Pierwsze dwa łatwe, ale później... ciężary przy większości!
Pytanie 1 z 10
Edmund Dantes to główna postać z powieści Alexandra Dumasa. Której?
Pokój Zbrodni - Maciej „Slab” Krakowian, pilot F16

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki