Będą obserwatorzy, będzie gaz!

2009-01-08 19:00

Rosyjski gaz znów popłynie do krajów Unii Europejskiej, ale pod jednym warunkiem. Unia ma wysłać na Ukrainę obserwatorów. Takie warunki postawił w Brukseli szef Gazpromu.

- Z chwilą, gdy obserwatorzy pojawią się na Ukrainie i będą mieć dostęp do sieci przesyłowych, wznowimy dostawy - zapowiedział szef rosyjskiego koncernu.

Wysłanie unijnych obserwatorów zaproponowała już w środę Komisja Europejska. Mają oni nadzorować tranzyt gazu z Rosji przez Ukrainę. Moskwa i Kijów zgodziły się na obecność ekspertów. Obie strony chcą w ten sposób pokazać, że to nie one są odpowiedzialne za kryzys.

Moskwa twierdzi, że to Ukraina kradnie gaz przesyłany do Wspólnoty, z kolei Kijów zarzuca Rosji, że nie zapewnia dostatecznych dostaw do Unii i nie wywiązuje się z zobowiązań.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki