Iran wygłasza coraz bardziej radykalne groźby. Przedstawiciele władz mówią o międzynarodowej "islamskiej armii" i zniszczeniu Izraela
Trwa czwarty dzień kolejnej wojny na Bliskim Wschodzie. Izrael 13 czerwca masowo zbombardował Iran, przekonując, że w przeciwnym razie kraj ten skonstruowałby bombę atomową i zniszczył nią Izrael. Iran odpowiada na ostrzały. Rakiety, drony niszczą zarówno Teheran, jak i Jerozolimę czy Tel Awiw. Są setki zabitych i tysiące rannych, wiele osób straciło dobytek życia. Tymczasem groźby padające pod adresem Izraela ze strony Iranu są coraz bardziej radykalne. Wysoki rangą urzędnik irański Mohsen Rezaee powiedział irańskim mediom państwowym, że Iran chce połączyć siły z „Turcją, Arabią Saudyjską, Pakistanem i kilkoma innymi krajami” i utworzyć wielką „armię islamską”.
Tereny Izraela "w przyszłości z pewnością nie będą nadawały się do zamieszkania"
„Skala niszczycielskiej odpowiedzi odważnych irańskich bojowników z pewnością obejmie wszystkie części okupowanych terytoriów” — powiedział z kolei płk Reza Sayyad, rzecznik sił zbrojnych Iranu, mając na myśli Izrael. „Opuśćcie okupowane terytoria, ponieważ w przyszłości z pewnością nie będą nadawały się do zamieszkania” – dodał w przemówieniu wyemitowanym w państwowej telewizji. Brzmi to jak groźba totalnego zniszczenia przy pomocy bomb, ale także jak zapowiedź wywołania jakiegoś rodzaju skażenia, nawet nuklearnego.
Iran: wojna "rozszerzy się na amerykańskie bazy w regionie"
Jeszcze przed atakiem Izraela Teheran groził, że w razie izraelskiego nalotu zemści się również na amerykańskich bazach w regionie. Po wybuchu konfliktu powtórzył te groźby. Ogłosił, że zamierza atakować nie tylko Izrael, ale także cele amerykańskie - poinformowała w sobotę agencja prasowa Fars, powołując się na wysokich rangą przedstawicieli irańskiej armii. Źródło Fars sprecyzowało, że już w najbliższych dniach wojna na Bliskim Wschodzie "rozszerzy się na wszystkie tereny okupowane przez ten reżim oraz amerykańskie bazy w regionie". To nie wszystko. Iran poprzez swoje media ostrzegł nie tylko Stany Zjednoczone, ale potem również Wielką Brytanię i Francję. Ogłosił, zaatakuje ich bazy oraz okręty w regionie Bliskiego Wschodu, jeśli będą pomagać Izraelowi w powstrzymywaniu ataków Teheranu. Niemcy, Francja i Wielka Brytania oświadczyły z kolei, że są gotowe rozpocząć rozmowy z Iranem w sprawie programu nuklearnego. Powiedział o tym w niedzielę niemiecki minister spraw zagranicznych Johann Wadephul. Jeśli Iran jakkolwiek zaatakuje Amerykę, doświadczy "niespotykanej siły" armii USA - odpowiada Trump.
