"The New York Times": obóz Camp Mystic zalany podczas powodzi w Teksasie był zorganizowany w bardzo niebezpiecznym miejscu
Od niemal stu lat chrześcijański obóz Camp Mystic był organizowany w tym pięknym miejscu. Położony malowniczo nad rzeką Guadalupe w Teksasie, oferował klasyczne atrakcje: wiosłowanie, wędkowanie, przyjaźnie na całe życie. Ale za romantycznym obrazem dziecięcej beztroski kryło się niedopuszczalne ryzyko – i to ryzyko właśnie zebrało tragiczne żniwo - pisze "The New York Times". Jak twierdzą amerykańscy dziennikarze, katastrofa była do przewidzenia, a do skali tragedii przyczyniło się ludzkie zaniechanie.
Obóz w strefie zagrożenia. "NYT" analizuje mapy
Zgodnie z dokumentacją i mapami powodziowymi, wiele domków na obozie Camp Mystic znajdowało się w strefie podwyższonego ryzyka powodzi, a niektóre wręcz na „floodway” – korytarzu ekstremalnego zagrożenia powodziowego, w którym zabudowa jest prawnie zabroniona lub surowo ograniczana. W hrabstwie Kerr, gdzie znajduje się obóz, obowiązują rygorystyczne przepisy w tej sprawie, mające na celu ochronę życia ludzkiego. Mimo to obóz funkcjonował niemal nietknięty – a w 2019 roku przeszedł jeszcze kosztowną rozbudowę. Co gorsza, nowe domki budowano również w strefie ryzyka, a stare – położone najbliżej brzegu – pozostawiono w użytkowaniu. Wbrew zdrowemu rozsądkowi, żadna z najniebezpieczniejszych konstrukcji nie została przesunięta ani zabezpieczona.
4 lipca rzeka wylała, przebierając o kilka metrów. Zginęło co najmniej 27 osób, w większości dzieci
Nad ranem 4 lipca rzeka wezbrała. Zalała domki, zmiotła materace, porwała zabawki, zniszczyła życie. Zginęło co najmniej 27 osób – większość to dzieci i opiekunowie. Wiele z ofiar spało w kabinach usytuowanych w strefie floodway, w bezpośredniej linii uderzenia żywiołu. Obóz, który miał być azylem, stał się pułapką. Cytowana przez "NYT" ekspertka ds. zarządzania ryzykiem powodziowym z Uniwersytetu Kalifornijskiego, dr Anna Serra-Llobet, porównała sytuację do „rozbijania namiotu na środku autostrady”. Ryzyko było oczywiste. Katastrofa – tylko kwestią czasu.