Główny ekonomista MFW: KRYZYS trwał będzie do 2018 ROKU

2012-10-04 13:57

Zdaniem głównego ekonomisty Międzynarodowego Funduszu Walutowego Oliviera Blancharda, "na wyjście z kryzysu, który rozpoczął się w 2008 roku potrzeba 10 lat". Taką ocenę Blanchard przedstawił w wywiadzie opublikowanym na łamach węgierskiego portalu portfolio.hu. Ostrzegł również, że zbyt szybka redukcja zadłużenia może zaszkodzić gospodarce.

- Z uwagi na kryzys zadłużenia wszyscy patrzą na Europę, ale nie powinniśmy zapominać, że wciąż nierozwiązane pozostają fiskalne problemy USA - zaznaczył Blanchard w rozmowie z dziennikarzami portalu.

- Dla każdego kraju trzeba znaleźć właściwą drogę konsolidacji fiskalnej - powiedział Blanchard. Dodał, że jeśli tempo redukcji zadłużenia będzie zbyt szybkie, wtedy "zabije gospodarkę". Z kolei jeśli będzie zbyt powolne, to "rynki nie wezmą tego na poważnie".

- Trzeba robić wszystko, by zwiększyć popyt i utrzymać wzrost: od akomodacyjnej polityki pieniężnej, po dokapitalizowanie banków i reformy strukturalne - zaznaczył ekonomista.

Blanchard uważa, że korekta w strefie euro wymaga spadku cen w zadłużonych krajach południa i ich wzrostu w krajach rdzenia UE. Aby Europejski Bank Centralny utrzymał dwuprocentową inflację, główne kraje unijne muszą zgodzić się na inflację wyższą ponad 2 proc., czemu sprzeciwiają się Niemcy, którw wciąż pamietają hiperinflację z lat 20.

Zdaniem Blancharda wiele krajów musi przeprowadzić ostrą korektę. Przeprowadzając ją, muszą uważać jednak na skutki społeczne.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki