Polak zastrzelił żoną i dzieci, a poźniej siebie

i

Autor: archiwum prywatne

Tragedia polskiej rodziny w USA

Krzysztof zastrzelił Justynę i dzieci, potem siebie. Tak żegnają ich przyjaciele. "Krzysiek, DLACZEGO?!"

2023-03-03 14:22

19 lutego w amerykańskim Linden zginęła czteroosobowa rodzina z Polski. Krzysztof N. zabił swoją żonę, Justynę (41 l.), po czym zastrzelił dzieci i odebrał sobie życie. Wcześniej zadzwonił do członka rodziny, by powiedzieć, co zrobił. W piątek i sobotę (3 i 4 marca) odbędą się pogrzeby całej czwórki. Tymczasem ich przyjaciele i znajomi żegnają ich i pytają: "Dlaczego?". "Chris, tak trudno wszystko poukładać w jakąś logiczną całość".

Ostatnie pożegnania polskiej rodziny w USA zaplanowano na piątek i sobotę. Pogrzeby będą dwa - osobne uroczystości przewidziano dla Justyny N. i jej dzieci: 14-letniego Sebastiana i 13-letniej Natalii. Krzysztof N., który zastrzelił rodzinę, a potem odebrał sobie życie, zostanie pochowany dzień po nich. Przypomnijmy, do dramatycznych wydarzeń doszło 19 lutego, w niedzielę. Serwis "New Jersey News12" podawał, że ok. godz. 9.30 lokalna policja dostała wezwanie do domu na Chatham Place w Linden (New Jersey). Zaalarmowali ich sąsiedzi. Na miejscu funkcjonariusze odnaleźli troje martwych członków rodziny: rodziców Justynę N. (41 l.), Krzysztofa N. (41 lat) i ich córkę, Natalię N.. Ich syn Sebastian miał kilka ran postrzałowych, ale wciąż żył. Zmarł po przewiezieniu do szpitala w Newark. 

USA. Zabił i zadzwonił do kogoś z rodziny

Służby informują, że zabójcą był Krzysztof N. Zgodnie z ustaleniami śledczych, strzelał do swojej żony i dzieci, po czym zadzwonił do kogoś z rodziny, by poinformować o tym, co zrobił. Po wszystkim odebrał sobie życie. "Po prostu nie ma słów, aby opisać traumę, złamane serce i smutek, których wszyscy doświadczamy" – napisał w oświadczeniu burmistrz Linden, Derek Armstead.

Tragedia polskiej rodziny w New Jersey. "On był elektrykiem, ona fryzjerką"

Sąsiedzi są wstrząśnięci. Według nich nic nie wskazywało, że w domu tej rodziny może rozegrać się taki horror. Digna Alvarez, która była w tamtym momencie w domu ze szwagierką, mówi, że usłyszała krzyk dziecka, ale pomyślała, że ktoś bawił się z psem. "Nigdy nie było żadnych problemów, żadnych bójek - nic. Bardzo mili ludzie, kiedy tylko potrzebowałeś pomocy, pomagali nam" - cytuje ją ABC. "Byli bardzo miłą rodziną, dobrymi sąsiadami - on był elektrykiem, ona kosmetyczką" - mówił inny sąsiad, Roman Zygadro. Na razie nie ma sugestii na temat motywu, jaki mógł kierować mężczyzną.

Nie żyje polska rodzina w USA. Będą dwa pogrzeby

Urzędnicy z New Jersey poinformowali, że pogrzeby członków rodziny zostały zaplanowane na ten tydzień. Justyna, jej syn Sebastian i córka Natalia zostaną pochowani w piątek, 3 marca w południe na Cmentarzu Św. Gertrudy. Przedtem zaplanowano mszę św., która zacznie się o godz. 10 w kościele Św. Teresy w Linden. Osobny pochówek będzie miał Krzysztof. Jego pogrzeb zaplanowano na sobotę, 4 marca.

Przyjaciele żegnają rodzinę. "Chris, tak trudno wszystko poukładać"

Na stronie internetowej domu pogrzebowego, który organizuje pogrzeby całej rodziny można znaleźć otwartą księgę kondolencyjną. Przyjaciele rodziny nie mogą zrozumieć, co tak naprawdę się stało. "Chris, tak trudno wszystko poukładać w jakąś logiczną całość. Ty zawsze pokazywałeś czym jest dobro, radość, miłość i przede wszystkim uśmiech. (...) Takim Cię poznałam i zapamiętam!", "Krzysiu, zawsze Cię będę pamiętał jako przyjaciel, ten twój uśmiech. Zawsze niosłeś pomoc, jeśli ktoś ze znajomych potrzebował. Tym bardziej bardzo ciężko w to uwierzyć, kiedyś się spotkamy i wtedy odpowiesz na pytanie, które zostanie do końca moich dni, DLACZEGO? Żegnaj!". "Justyna, miłość, którą okazywałaś swoim dzieciom i życiu była ujmująca i wieczna", "Nie mogę uwierzyć, że już Cię nie zobaczę, Justynko". "Nie potrafię tego zrozumieć, tak bardzo tęsknię za Tobą Jutyna" - piszą.  

Gdzie szukać pomocy?

Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji, przeżywasz kryzys, masz myśli samobójcze - zwróć się do dyżurujących psychologów i specjalistów. Gdzie możesz szukać pomocy?    Bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dzieci i młodzieży:  116 111    Bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dorosłych: 116 123    Dziecięcy Telefon Zaufania Rzecznika Praw Dziecka: 800 121 212    Wsparcie dla osób po stracie bliskich - będących w żałobie: 800 108 108    Tumbo Pomaga - pomoc dzieciom i młodzieży w żałobie: 800 111 123    pokonackryzys.pl

W sytuacji bezpośredniego zagrożenia życia, koniecznie zadzwoń na numer alarmowy 112.

Sonda
Czy byłeś kiedyś w USA?
Zabił Kaję i ukrył jej zwłoki w wersalce

W naszym bliskim otoczeniu ktoś może przeżywać PIEKŁO.

Jak reagować, żeby nie zaszkodzić? POSŁUCHAJ rozmowy z policyjnym ekspertem.

Listen on Spreaker.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki