Jak poinformował rzecznik, wydobycie węgla ruszy w części CSM–Północ, która nie została dotknięta skutkami czwartkowego wybuchu metanu.
Przypomnijmy, że w 20 grudnia o godzinie 17 doszło do wybuchu metanu w kopalni CSM znajdującej się we wsi Stonawa we wsi Karwina. W tragedii zginęło 13 górników, z czego 12 to Polacy. Zwłoki jednej z ofiar wydobyto na powierzchnię jeszcze w czwartek, trzy ciała odnaleziono w niedzielę. Ciała dziewięciu górników znajdują się nadal pod ziemią.
Od 20 grudnia, wszyscy pracownicy kopalni przebywają w domach. Łącznie wolne ma 800 górników, którzy na czas zamknięcia kopalni dostają 100 procent uposażenia.