Harry i Meghan rozważali zmianę nazwiska na Spencer. Powód? Paszporty dzieci
Ujawniono kolejny ze skomplikowanych sporów, który rozgrywał się w cieniu trwającego konfliktu Sussexów z rodziną królewską. Jak ujawnił "The Guardian", Harry i Meghan przez wiele miesięcy bezskutecznie starali się o brytyjskie paszporty dla swoich dzieci – Archiego i Lilibet. W desperacji rozważano nawet porzucenie nazwiska Sussex na rzecz… Spencer. Według źródeł zbliżonych do pary książęcej, wnioski paszportowe zostały złożone z tytułami HRH (Jego/Jej Królewska Wysokość) oraz nazwiskiem „Sussex”, co miało wywołać niechęć brytyjskich urzędników. Oficjalny czas oczekiwania na dokumenty to trzy tygodnie. Tymczasem proces przeciągnął się do niemal sześciu miesięcy, mimo ponownego złożenia wniosków z wykorzystaniem trybu ekspresowego.
Harry miał zwrócić się do swego wuja – hrabiego Spencera – z pytaniem, czy rodzina mogłaby przyjąć nazwisko panieńskie jego matki
Gdy sprawa zaczęła przybierać formę impasu, adwokaci Sussexów zagrozili złożeniem wniosku o udostępnienie danych osobowych, który mógłby ujawnić kulisy blokady – w tym ewentualne polityczne naciski lub nieformalne konsultacje z Pałacem Buckingham. W akcie frustracji książę Harry miał zwrócić się do swego wuja – hrabiego Spencera – z pytaniem, czy rodzina mogłaby przyjąć nazwisko panieńskie jego matki, księżnej Diany. Jak donosi The Guardian, hrabia był „entuzjastycznie nastawiony” do pomysłu. Ruch taki – choć symboliczny – byłby wyrazem jawnego zerwania z monarchią i gestem lojalności wobec pamięci o matce.
Dlaczego HRH ma znaczenie?
Choć Harry i Meghan zrzekli się używania tytułów HRH w 2020 roku, nie zrezygnowali z nich formalnie. Harry chce, by Archie i Lilibet sami zdecydowali, czy w przyszłości chcą pełnić obowiązki królewskie. Paszport z tytułem HRH byłby dla nich pierwszym oficjalnym dokumentem potwierdzającym status. To prawdopodobnie właśnie ten szczegół – obecność tytułów – wzbudził sprzeciw po stronie pałacu. Oficjalnie jednak Pałac Buckingham zaprzecza, jakoby interweniował w proces paszportowy, a rzecznicy Harry’ego i Meghan odmówili komentarza.
