Do zdarzenia doszło w jednym z domów w północnym Londynie. Tam mężczyzna miał brać udział w nagraniu filmu dokumentalnego o narkotykach dla telewizji BBC. Na planie "Drugs Map Britain" mężczyzna zażył kokainę. Po chwili źle się poczuł i dostał ataku padaczki. Wtedy do ataku rzucił się jego własny piec rasy Staffordshire Bull Terrier. Zwierze gryzło 41-latka po twarzy, szyi i rękach. Na ratunek rzucili się członkowie ekipy filmowej. Jednak mężczyzny nie udało się uratować.
Z sekcji zwłok wynika, że mężczyzna zmarł w wyniku poważnych ran po pogryzieniu przez psa. Miał również zmiażdżoną krtań. Śledczy ustalili, że pies, który zagryzł swojego właściciela, był pod silnym wpływem kokainy i morfiny. Ilość narkotyków w jego organizmie 8-krotnie przekroczyła górną granicę. Pies najprawdopodobniej zjadł narkotyki znajdujące się na planie filmowym. Toksykolodzy i weterynarze stwierdzili, że to narkotyki sprawiły, że pies stał się tak agresywny.
Staffordshire Bull Terrier was on crack cocaine when it mauled owner to death https://t.co/N4CkDeBEFT
— Independent Press UK (@IndpressUK) 11 września 2017