Kłopoty z niedźwiedziami i wilkami we Włoszech. Mieszkańcy zabierają głos
Niepokojące spotkania z niedźwiedziami i ich zbliżanie się do ludzkich siedzib to problem nie tylko w Polsce. Również we Włoszech trwa ogólnonarodowa dyskusja na temat tego, co powinno się zrobić w tej sprawie. W zachodnim Trydencie we Włoszech ruszyły konsultacje społeczne, w których mieszkańcy 25 gmin wypowiadają się na temat obecności niedźwiedzi i wilków w ich otoczeniu. Populacja niedźwiedzi w Trydencie systematycznie rośnie, a zwierzęta coraz częściej pojawiają się w pobliżu domów i w miejscowościach. Zdarzały się także przypadki ataków. Najtragiczniejszy miał miejsce w 2023 roku, gdy w lesie niedźwiedź zabił biegacza. Rok później, w dniu wyborów do Parlamentu Europejskiego, jeden z drapieżników pojawił się pod lokalem wyborczym w miejscowości Bozzana, zmuszając komisję do schronienia się w środku budynku aż do przyjazdu karabinierów.
ZOBACZ TEŻ: Szok! Niedźwiedź pojawił się w stolicy. Blisko centrum!
Konsultacje odbyły się już w innych częściach regionu. 98 procent mieszkańców uznało obecność drapieżników za zagrożenie
Podobnie jak w Polsce, także we Włoszech poglądy na kwestię niedźwiedzi są skrajnie różne. Jedni są wręcz za odstrzeliwaniem szczególnie uciążliwych osobników, inni uważają to za barbarzyństwo, jeszcze kolejni próbują metod odstraszania lub samoobrony. Niektórzy proponują choćby wyposażenie mieszkańców w specjalny sprej odstraszający niedźwiedzie, który dotychczas trafiał głównie do funkcjonariuszy straży leśnej i innych służb. Pytanie, na które mają odpowiadać mieszkańcy, brzmi: „Czy uważasz, że obecność wilków i niedźwiedzi na terenach gęsto zamieszkanych przez ludzi stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa, straty dla gospodarki oraz lokalnych zwyczajów i tradycji?”. Podobne konsultacje odbyły się już wcześniej w innych częściach regionu, m.in. w Val di Sole, Val di Non i Paganelli. Tam aż 98 procent uczestników uznało obecność drapieżników za zagrożenie.