Litewska agencja prasowa ELTA podaje, że część wagonów przewoziła ładunek z rafinerii spółki w Możejkach. - Według wstępnych informacji pożar wybuchł w wyniku naruszenia zasad pracy – powiedział minister spraw wewnętrznych Litwy Władysław Kondratowicz. Na miejsce zdarzenia przyjechało siedem wozów strażackich oraz dwie cysterny z wodą i dwa wozy z drabinami. Wstępne wiadomości mówią o jednej osobie poszkodowanej. Mieszkańcy pobliskich osiedli ostrzeżono przed możliwym skażeniem powietrza. Zalecono, by zostali w domach, nie otwierali okien, drzwi ani nie uruchamiali nawiewów. Osoby, które odczują dolegliwości, powinny niezwłocznie zgłosić się do lekarza. Kierowcy przejeżdżający w pobliżu miejsca pożaru powinni szczelnie zamknąć okna w samochodach. - Informujemy, że gaszony obecnie pożar na stacji przy ul. Baltosios Vokės w Wilnie nie jest związany z działalnością spółek grupy LTG. Do wybuchu nie doszło na terenie LTG, lecz na terenie prywatnej firmy, a płonące wagony również należą do prywatnej firmy. Do czasu gaszenia pożaru, ucierpiał jedynie ruch pociągów tranzytowych – dziś zostaną one skierowane objazdem przez Wilno – podało LTG w komunikacie prasowym dla mediów.
"Nie ma podejrzeń, że pożar cystern kolejowych przewożących skroplony gaz petrochemiczny LPG z litewskiej rafinerii Orlen Lietuva to wynik celowych działań" - poinformował koncern około godz. 15.
Bestialski mord w pociągu! 23-latka z Ukrainy nie miała żadnych szans. Wstrząsające nagranie
Orlen Lietuva to spółka, która jest największym podatnikiem na Litwie i odgrywa ważną rolę w tamtejszej gospodarce. Zarządza kluczowym terminalem w Butyndze, głównym portem dostaw surowców oraz terminalem kolejowym w Mockowie, ważnym punktem przeładunkowym, umożliwiającym sprawny eksport produktów.
Ostrzelano autobus, 5 osób nie żyje! Masakra w Jerozolimie
W galerii prezentujemy zdjęcia pożaru wagonów Orlenu na Litwie