- W Waszyngtonie odbył się pogrzeb Dicka Cheneya, byłego wiceprezydenta USA, który zmarł w wieku 84 lat.
- W uroczystościach wzięli udział prominentni politycy, w tym byli prezydenci George W. Bush i Joe Biden.
- Cheney został zapamiętany jako wpływowy polityk oddany obronie kraju, mimo kontrowersji wokół jego roli w wojnie w Iraku.
- Dowiedz się, dlaczego najwyżsi przedstawiciele obecnej administracji republikańskiej nie otrzymali zaproszenia na pogrzeb.
Dicka Cheneya, jednego z najbardziej wpływowych wiceprezydentów w historii kraju, pożegnali w czwartek (20 listopada) w Katedrze Narodowej przedstawiciele elit partii Demokratów oraz Republikanów.
W przemówieniu wspominającym Cheneya, George W. Bush określił swojego partnera w wyborach 2000 i 2004 r. jako „wiceprezydenta całkowicie oddanego obronie Stanów Zjednoczonych i ich interesom”. Wspomniał, że początkowo poprosił go o pomoc w wyborze kandydata na wiceprezydenta, lecz zrozumiał, że on sam był najlepszym kandydatem.
Nie znało się Dicka Cheneya, dopóki nie zrozumiało się, że jego największe troski i ambicje dotyczyły dobra jego kraju. Przez 40 lat jego służba była konsekwentna, wierna i szlachetna.
- stwierdził Bush.
Liz, najstarsza córka Cheneya, była kongresmenka, przekonywała z kolei, że jej ojciec - krytyk Donalda Trumpa - przestrzegał przed stawianiem partyjnych interesów i lojalności nad dobrem kraju.
- Dla niego, wybór między obroną konstytucji i obroną jego partii politycznej nie był żadnym wyborem - powiedziała polityczka Republikanów, która w 2024 r. poparła kandydaturę Kamali Harris.
Mimo udziału w pogrzebie wielu prominentnych polityków prawicy, m.in. lidera Republikanów w Senacie Johna Thune'a, nieobecni byli najwyżsi przedstawiciele obecnej republikańskiej administracji, bo ani prezydent Donald Trump, ani wiceprezydent J.D. Vance nie otrzymali zaproszenia.
Komentując czwartkowe wydarzenie podczas rozmowy z portalem Breitbart, Vance przyznał, że mimo sporów politycznych z Cheneyem uważa go za „gościa, który służył swojemu krajowi”. Sugerował później jednak, że ze względu na niego wyborcy zaczęli kojarzyć partię z prowadzeniem „głupich wojen”. Cheney był uważany za jednego z głównych architektów wojny w Iraku.
Dick Cheney zmarł 3 listopada w wieku 84 lat. Powodem miały być komplikacje zdrowotne ze względu na zapalenie płuc i chorobę serca.
CZYTAJ TEŻ: To obiecał Trump Putinowi? Nieoficjalne doniesienia
Polecany artykuł: