Polska misjonarka o koronawirusie w Peru. Trwa walka o tlen, Amazonia umiera!

2020-05-18 13:20

Koronawirus zabija mieszkańców Amazonii! Beata Prusinowska, Polka pracująca na misji w Peru, opisała nam dramat, którego jest świadkiem. Jeden z najbiedniejszych regionów świata nie jest w żaden sposób przygotowany na pandemię. Ludzie umierają, bo brakuje leków, sprzętu i pieniędzy. Misjonarze apelują o pomoc!

"Byliśmy ostatnio świadkami śmierci 35-letniej kobiety. Zdobyliśmy dla niej butlę z tlenem. Kiedy podłączono butlę, okazało się, że zawór jest zły, biegano po szpitalu w poszukiwaniu klucza francuskiego… nie udało się. Kobieta zmarła. Zostawiła 5 dzieci. Teraz z nami w Iquitos zostal jej mąż, nie moze wrócić do rodziny, do swojej wioski, bo rzeka Napo zamknięta" - tak Beata Prusinowska, Polka pracująca na misji w jednym z najbiedniejszych regionów Peru opisuje nam sceny rozgrywające się obecnie wśród jej podopiecznych. To tylko jedna z niezliczonych tragedii, których jest świadkiem. Ludzie, którzy już wcześniej każdego dnia walczyli o przetrwanie, w obliczu pandemii zostali bez nadziei. W mieście, gdzie żyje się na ulicy i codziennie rano od nowa szuka jakiejkolwiek żywności, hasło "zostań w domu" to nic nie znaczące słowa.

A jeśli już ktoś z oddalonej od cywilizacji wioski zdoła dotrzeć do szpitala, też oznacza to niewiele. Bo w szpitalach brak leków, sprzętu, tlenu. "W mieście nie można w aptekach dostać paracetamolu, panadolu i leków, które łagodzą objawy koronywirusa" - opisuje Beata Prusinowska. A ratownicy medyczni mogą już tlyko płakać, chyba że i na to nie mają siły: "'Już mi się łzy skończyły' – mówi do mnie kobieta, która dziś nas odwiedziła, z twarzy widać tylko oczy za szkłami okularów i maskę ochronną, bo wraca ze szpitala, pracuje dla urzędu regionalnego w służbach ratunkowych (...). 'Po co ministerstwo edukacji wydało pieniądze na komputery dla mlodzieży? Wszystko powinno iść na żywienie i materiały ochronne, leki, przecież kazdy lekarz sam sobie musi maskę kupić w szpitalu' - dodaje. Juz od parunastu dni dwie maszyny, które produkowały tlen w Iquitos nie działają poprawnie. Czasami szpital wydaje tlen, trzeba tylko znalezc butle, odczekać w kolejce by otrzymać tlen na parę godzin… a potem szukać…" - relacjonuje Polka. Jak można pomóc? Misjonarze zorganizowali zbiórkę pieniędzy. By wspomóc finansowo walczących z pandemią mieszkańców Amazonii, odwiedź tę stronę i dokonaj wpłaty.

Koronawirus szaleje w Amazonii! Sytuacja jest tragiczna

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki