Przejechała chłopaka, bo okazało się, że ma HIV. Zemsta wściekłej kochanki

2016-06-17 2:00

W tym przypadku trudno się dziwić... 44-letnia Misty Lee Wilke z Arizony trafiła do aresztu za przejechanie swojego partnera. Zrobiła to, bo dowiedziała się, że jest nosicielem HIV i czym jej nie powiedział zanim zaczęli współżyć.

Jak donosi portal The Smoking Gun, Wilke kilka miesięcy temu zaczęła spotykać się z mężczyzną, którego tożsamości nie ujawniono. Nietrudno się domyśleć, że nastąpiła też „konsumpcja”. Wszystko zdawało się dobrze układać. Do czasu... Pewnego dnia mężczyzna jakby nic powiedział kobiecie, że jest nosicielem HIV. Wilke wściekła się i zaczęli się kłócić. Kiedy zarzuciła mężczyźnie, że jest  całkowicie nieodpowiedzialny i powinien jej powiedzieć wcześniej, by mogła się zabezpieczyć, ten zaczął się śmiać jej w twarz. To wyprowadziło kobietę z równowagi i uderzyła mężczyznę po czym wyszła zrywając znajomość. Jednak ciągle był w niej żądza zemsty. I dokonała jej. Śledziła byłego partnera i w końcu, kiedy jechał rowerem uderzyła w niego samochodem. Tak mocno, że mężczyzna wpadł najpierw na maskę, potem – przez zwiększenie prędkości i nagłe zahamowanie odrzuciło go kilka metrów do góry po czym spadł na pobocze. Wszystko zostało zarejestrowane przez kamery monitoringu. Kobieta usłyszała już zarzuty.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki