Podczas spotkania z członkami rosyjskiej Rady Bezpieczeństwa, Putin oświadczył, że Rosja otrzymała szczegóły amerykańskiego planu za pośrednictwem "istniejących kanałów komunikacji z administracją USA".
- 28-punktowy plan dla Ukrainy mógłby stanowić podstawę ostatecznego porozumienia pokojowego. Jego tekst nie jednak jest szczegółowo omawiany z Rosją. Domyślam się, dlaczego. Powód, jak sądzę, jest cały czas ten sam: administracji USA jak dotąd nie udało się uzyskać zgody strony ukraińskiej. Ukraina jest temu przeciwna - stwierdził.
Putin odniósł się również do sierpniowego spotkania z Donaldem Trumpem na Alasce, podkreślając gotowość Rosji do elastyczności.
- Głównym celem rozmów w Anchorage było potwierdzenie, że pomimo pewnych trudnych kwestii i zawiłości, zgadzamy się z [amerykańskimi] propozycjami i jesteśmy gotowi zademonstrować naszą elastyczność, w tym zakresie, w jakim oferują - ocenił.
- Jeśli w Kijowie nie chcą omawiać propozycji prezydenta Trumpa […], to zarówno oni, jak i europejscy podżegacze wojenni powinni mieć świadomość, że wydarzenia, do których doszło w Kupiańsku, będą w sposób nieunikniony powtarzać się na innych odcinkach frontu - przekazał.
Zaznaczył, że Rosja informowała o swoim stanowisku w sprawie konfliktu w Ukrainie inne kraje, takie jak Chiny, Indie, Korea Północna, RPA, Brazylia oraz kraje OUBZ.
- Wszyscy nasi przyjaciele i partnerzy, każdy z osobna, poparli to ewentualne porozumienie - stwierdził.
Presja USA na Ukrainę
Agencja Reutera, powołując się na źródło w administracji amerykańskiej, poinformowała, że Stany Zjednoczone wywierają presję na Ukrainę, aby przyjęła 28-punktowy plan pokojowy, grożąc wstrzymaniem dostaw uzbrojenia i danych wywiadowczych w przypadku odmowy. Amerykański portal Axios wcześniej opublikował szczegóły negocjowanego porozumienia. Prezydent Stanów Zjednoczonych, wyznaczył termin akceptacji planu.
- Uważam czwartek za odpowiedni termin, kiedy Ukraina ma zaakceptować plan pokojowy wspierany przez USA - oznajmił.
Ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski wyraził pozytywną reakcję na propozycję USA.
- Oczekuję rozmowy z prezydentem Donaldem Trumpem w najbliższych dniach. Doskonale zdajemy sobie sprawę, że siła i wsparcie Ameryki mogą rzeczywiście przybliżyć pokój i nie chcemy tego stracić - ocenił.
W naszej galerii przypomnisz sobie spotkanie Wołodymyra Zełenskiego z Donaldem Trumpem: