Rodzinna tragedia na Staten Island

2012-12-19 3:00

Kłótnia między Jamesem Parkerem (59 l.) a 39-letnim Henrym Raftreyem - przyjacielem jego córki Dany Parker (29 l.) - przerodziła się w krwawy dramat. Jak donosi "New York Post", kiedy ojcu zabrakło słownych argumentów, sięgnął po nóż i wbił ostrze w brzuch Henry'ego. Rana okazała się śmiertelna.

Dramat rozegrał się w Sunnyside na Staten Island, w domu, gdzie mieszkała Dana z Henrym oraz ich rocznym dzieckiem. Jak ustaliła policja, około 6.45 we wtorek rano między Raftreyem a Parkerem - który wraz z żoną przyjechał do córki z Pensylwanii - doszło do spięcia. Najprawdopodobniej przyczyną był fakt, że ten pierwszy był agresywny wcześniej wobec Dany, która chciała zakończyć związek. W którymś momencie, kiedy awantura zeszła na finanse, Parker chwycił za nóż i zaatakował chłopaka córki.

Wezwane na miejsce służby ratunkowe przewiozły rannego do Richmond University Medical Center. Niestety lekarzom nie udało się uratować jego życia. Ojciec został aresztowany, ale do czasu ustalenia wszystkich szczegółów jeszcze nie postawiono mu żadnych zarzutów.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki