SYRIA: Krwawa masakra w mieście Hims. Zginęło 200 CYWILÓW

2012-02-06 3:00

Świat jest wstrząśnięty. Trwające od kilku miesięcy demonstracje przeciwko reżimowi w Syrii znowu zebrały śmiertelne żniwo. Wojska wierne prezydentowi Baszarowi el-Asadowi (47 l.) przypuściły szturm na miasto Hims w zachodniej części kraju. W ataku zginęło co najmniej 200 cywilów, a 700 zostało rannych.

Świadkowie masakry twierdzą, że do miasta - bastionu opozycji, wjechały czołgi, a z dachów snajperzy strzelali do tłumu. Świat próbował zareagować na działania krwawego reżimu. W sobotę w Radzie Bezpieczeństwa ONZ państwa zachodnie i arabskie przedstawiły rezolucję w sprawie Syrii, która zakładała ustąpienie prezydenta i potępienie naruszania praw człowieka przez reżim w Damaszku. Rezolucja nie weszła w życie, bo zablokowały ją tradycyjni sojusznicy Syrii - Rosja i Chiny. Światowi przywódcy mówią o hańbie i skandalu, komentując weto.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki