O zgrozo! Chyba nie tego pragnęli Meghan Markle i książę Harry, kiedy uciekali z brytyjskiej rodziny królewskiej w poszukiwaniu spokoju. Teraz ich rezydencji zagraża... niedźwiedź gigant. W Montecito, gdzie poza książęcą parą mieszka wiele innych sławnych i bogatych postaci, grasuje futrzany łobuz. Lokalna społeczność naradza się teraz, co zrobić Carlosem, bo takie imię nadano niedźwiedziowi. A problem jest niemały. Misiek już teraz zakrada się do modnych wśród bogaczy ekologicznych kurników. Sąsiadce Meghan i Harry'ego, która zwierzyła się "Daily Mirror", włochacz pożarł osiem kur!
NIE PRZEGAP: Meghan i Harry dołączyli do scjentologów?! Skandal w rodzinie królewskiej
A przecież Meghan Markle i książę Harry także hodują kury w swoim ogródku. Kto wie, na co jeszcze ma ochotę ten pokryty futrem łobuz! Rezydencja Meghan i Harry'ego w Montecito warta jest 20 milionów dolarów. Mieszkają tam od roku z dwuletnim synem Archiem, a latem Meghan urodzi córeczkę. Książęca para pochwaliła się ogródkowym kurnikiem podczas pamiętnego wywiadu, jakiego udzielili Oprah Winfrey. Oby tylko nie okazało się, że Carlos też oglądał ten wywiad!