Donald Trump zagroził Nigerii wojną. Chodzi o prześladowanie chrześcijan
"Stany Zjednoczone nie mogą biernie przyglądać się takim okrucieństwom, jakie mają miejsce w Nigerii i wielu innych krajach. Jesteśmy gotowi, chętni i zdolni do ratowania naszej wspaniałej chrześcijańskiej społeczności na całym świecie!" - te słowa Donalda Trumpa przytoczono na oficjalnym profilu Białego Domu w mediach społecznościowych. Prezydent USA poszedł znacznie dalej w swoich kolejnych słowach i zagroził Nigerii wojną. Stany Zjednoczone mogą „z całą pewnością wkroczyć do tego zhańbionego kraju, z pełną siłą, aby całkowicie unicestwić islamskich terrorystów, którzy dopuszczają się tych straszliwych okrucieństw” - stwierdził Donald Trump. Temat Nigerii nie pojawił się w USA z dnia na dzień. Parę tygodni temu senator Partii Republikańskiej Ted Cruz, stwierdził, że w kraju tym dochodzi do masowych mordów chrześcijan. Co na to władze Nigerii? Prezydent Bola Ahmed Tinubu cytowany przez AP przekonuje, że amerykańskie oskarżenia są bezpodstawne, a w jego kraju panuje wolność wyznania.
Czy Trump po prostu zainteresował się losem chrześcijan w Nigerii, a może jego słowa mają jakieś drugie dno? Afryka od dawna jest miejscem walki o wpływy zarówno USA, jak i Rosji czy Chin. Nigeria niedawno oficjalnie dołączyła do konkurencyjnej wobec USA organizacji państw BRICS, choć na razie tylko jako kraj partnerski. Do BRICS należą m.in. Chiny i Rosja. Być może Trump chce po prostu przejąć kontrolę nad tym państwem pod pretekstem obrony chrześcijan.
Jaka jest sytuacja chrześcijan w Nigerii? Naprawdę są prześladowani
Bez względu na ewentualne ukryte motywacje, słowa Donalda Trumpa o sytuacji chrześcijan w Nigerii jak najbardziej mają oparcie w rzeczywistości. Według International Society for Civil Liberties and the Rule of Law w tym kraju aż 7087 chrześcijan zostało zabitych tylko w 2025 roku. W 2024 r. według raportu Open Doors, Nigeria była krajem z największą liczbą chrześcijan zabitych (3100) i uprowadzonych (2830) wśród monitorowanych państw. Raport Amerykańskiej Komisji ds. Wolności Religijnej (USCIRF) stwierdza, że warunki wolności religijnej w Nigerii pozostają „słabe” – władze federalne i stanowe często tolerują ataki albo reagują z opóźnieniem. Raporty mówią o około 100 kościołach atakowanych co miesiąc oraz licznych szkołach chrześcijańskich i budynkach wspólnotowych uszkadzanych lub zniszczonych. Głównymi sprawcami ataków jest terrrystyczna organizacja ekstremistyczna Boko Haram i jej odłamy, do tego dochodzi rywalizacja o wodę i ziemię między pasterza muzułmańskimi a chrześcijańskimi rolnikami.