Donald Trump i W. Zełenski

i

Autor: www.president.gov.ua, Creative Commons Donald Trump i W. Zełenski

Wojna na Ukrainie

Trump ostro zaatakował Zełenskiego. "Sytuacja Ukrainy jest tragiczna"

2025-04-23 19:07

Donald Trump w bardzo ostrych słowach skrytykował postawę Wołodymyra Zełenskiego. Zdaniem amerykańskiego prezydenta przywódca Ukrainy blokuje osiągnięcia porozumienia z Rosją i zawarcie pokoju. - Sytuacja Ukrainy jest tragiczna — może mieć pokój albo może walczyć przez kolejne trzy lata, zanim straci cały kraj - napisał na platformie X Donald Trump.

Trump krytykuje Zełenskiego

- Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski chwali się na pierwszej stronie +Wall Street Journal+, że +Ukraina nie uzna prawnie okupacji Krymu. Nie ma tu o czym mówić+. To oświadczenie jest bardzo szkodliwe dla negocjacji pokojowych z Rosją, ponieważ Krym został utracony lata temu pod auspicjami prezydenta Baracka Husseina Obamy i nie jest nawet przedmiotem dyskusji - napisał Trump na swoim portalu społecznościowym Truth Social. Jak zaznaczył, nikt nie prosi Zełenskiego o uznanie Krymu za rosyjski. - Ale jeśli on chce Krymu, dlaczego nie walczyli o niego 11 lat temu, kiedy został przekazany Rosji bez jednego wystrzału? Na tym obszarze przez wiele lat (...) znajdowały się główne rosyjskie bazy okrętów podwodnych - dodał. Trump ocenił mimo to, że stwierdzenie Zełenskiego jest prowokacyjne i utrudnia zakończenie wojny.

- On nie ma się czym chwalić! Sytuacja Ukrainy jest tragiczna — może mieć pokój albo może walczyć przez kolejne trzy lata, zanim straci cały kraj. (...) Dzisiejsze oświadczenie Zełenskiego nie zrobi nic poza przedłużeniem +pola śmierci+, a tego nikt nie chce! - napisał prezydent USA. Ocenił przy tym, że jest bardzo blisko porozumienia" i wezwał Zełenskiego - którego nazwał "człowiekiem bez kart do gry" - by "w końcu je zrealizował".

Zełenski o uznaniu Krymu na część Rosji

Komentarz Trumpa odnosi się wtorkowej wypowiedzi Zełenskiego z konferencji prasowej w Kijowie, kiedy prezydent Ukrainy wykluczył prawne uznanie okupacji Krymu, wskazując że jest to wbrew konstytucji kraju. Według m.in. portalu Axios, uznanie rosyjskiej suwerenności nad Krymem - lecz przez USA, nie przez Ukrainę - jest jednym z punktów "ostatecznej" amerykańskiej propozycji przekazanej Rosji i Ukrainie. Oferta zakłada też m.in. uznanie - de facto, a nie prawnie - rosyjskiej okupacji zajmowanych przez Rosję terenów oraz wycofanie rosyjskich wojsk z obwodu charkowskiego, zapewnienie swobodnej żeglugi po Dnieprze, odszkodowania i odbudowę Ukrainy, choć bez podania źródeł środków na te cele. Jak donosił m.in. "Washington Post", chłodna odpowiedź Kijowa na propozycję sprawiła, że na środowe rozmowy w Londynie na ten temat nie udał się sekretarz stanu USA Marco Rubio, obniżając rangę prowadzonych negocjacji.

BYRT: CHINY CHWYCIŁY TRUMPA ZA GARDŁO
Sonda
Jak oceniasz prezydenturę Trumpa?
Super Express Google News

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki