Jeden z największych ataków na Lwów od początku wojny na Ukrainie. Wielki pożar parku przemysłowego
Wielki atak Rosji na Lwów! Chociaż zachodnia Ukraina jest o wiele mniej dotknięta działaniami wojennymi niż jej wschodnia część, to i tam zdarzają się rosyjskie nocne ostrzały. Tak było niestety także minionej nocy, z 4 na 5 października. Poza Lwowem Rosjanie zaatakowali także Iwano-Frankowsk, alarm ogłoszono również na Zaporożu. W związku z bliskością polskiej granicy polskie i sojusznicze lotnictwo pilnowało bezpieczeństwa także naszej przestrzeni powietrznej. U nas nic się nie stało, ale we Lwowie niestety tak. Rakiety rosyjskie uderzały zwłaszcza w park przemysłowy Sparrow. Tam wybuchł wielki pożar.
ZOBACZ TEŻ: Putin powiedział, czy zaatakuje NATO. "Elity podsycają histerię"
"W obwodzie lwowskim dwie osoby zginęły, a dwie kolejne zostały ranne"
Szef lwowskiej administracji obwodowej Maksym Kozycki napisał na komunikatorze, że według wstępnych informacji „w wyniku połączonego uderzenia bezzałogowych statków powietrznych i pocisków manewrujących w obwodzie lwowskim dwie osoby zginęły, a dwie kolejne zostały ranne". „We Lwowie płonie park przemysłowy Sparrow. Według wstępnych informacji nie ma poszkodowanych. To cywilny obiekt, bez żadnych elementów militarnych” – napisał mer miasta Andrij Sadowy na Telegramie. Jak dodał, niektóre dzielnice miasta zostały pozbawione prądu. Nocny nalot był jednym z największych ataków Rosji na Ukrainę od wybuchu wojny. Był to zarazem jeden z największych ataków na Lwów. Celem nalotów była zwłaszcza infrastruktura krytyczna, co ma znaczenie w związku z nadciągającą zimą.
"Ukraina ponownie znalazła się pod rosyjskim ostrzałem – ponad 50 rakiet i około 500 dronów bojowych"
„Tej nocy Ukraina ponownie znalazła się pod rosyjskim ostrzałem – ponad 50 rakiet i około 500 dronów bojowych. Uderzono rakietami manewrującymi, (dronami) Shahed, a także Kindżałami. Atak dotknął obwody: lwowski, iwano-frankowski, zaporoski, czernihowski, sumski, charkowski, chersoński, odeski i kirowohradzki. Obecnie wiadomo o około 10 osobach, które ucierpiały w wyniku ataku. Niestety, pięć osób zginęło. Składam szczere kondolencje wszystkim, którzy stracili bliskich w wyniku tego terroru” - napisał Wołodymyr Zełenski w komunikatorze Telegram
Towar polskiej firmy zniszczony
Podczas rosyjskiego ataku został zniszczony towar należący do polskiego giganta odzieżowego LPP, właściciela takich marek jak Reserved i Cropp. Jak na razie spółka nie przekazała szczegółowego raportu na temat strat.
- W spalonych po rosyjskich atakach rakietowych magazynach we Lwowie znajdowała się odzież polskiej firmy LPP (marki odzieżowe Cropp, House, Sinsay, Reserved, Mohito) - poinformował na portalu X Authentic World Updates.