Kobieta pomyliła gaz z hamulcem przed budynkiem basenu. Przebiła ścianę i wylądowała w wodzie
Czegoś takiego ratownicy pracujący na krytym miejskim basenie w mieście La Ciotat na pewno się nie spodziewali! Musieli skakać do wody nie tylko z powodu tonących ludzi, ale i... tonącego samochodu. Pewna 38-letnia kobieta przyjechała na basen samochodem. Na tylnym siedzeniu siedziała jej 5-letnia córka. Kobieta chciała zaparkować samochód, a wtedy nagle rozległ się brzdęk tłuczonego szkła i... potężne chlupnięcie. 38-latka pomyliła pedał hamulca z pedałem gazu i zamiast ustawić auto na miejscu parkingowym tuż przy szklanej ścianie krytej pływalni, przebiła z impetem tę ścianę, a jej Jaguar XF wylądował w basenie. Sytuacja była poważna. Matka i dziecku groziło utonięcie, ale na szczęście do akcji wkroczyli ratownicy z basenu.
Ratownicy i świadek rzucili się na ratunek. "Pasażerki udało się wydostać z pojazdu i nie było żadnych ofiar"
„Dzięki szybkiej interwencji dwóch ratowników i jednej osoby, pasażerki udało się wydostać z pojazdu i nie było żadnych ofiar” – poinformowali miejscy oficjele z La Ciotat w mediach społecznościowych. Jak poinformowała agencja Interdepartmental Fire and Rescue Service (SDIS) z Bouches-du-Rhône, ratownicy „natychmiast rzucili się do wody, aby uratować matkę i jej córkę”. Zostały przewiezione do szpitala. Nie stało im się nic poważnego, ale po wypadku były w szoku. „Strażacy, a także policja krajowa i miejska natychmiast interweniowały, aby zabezpieczyć miejsce zdarzenia” - zapewniają. Potem teraz wyciągać utopiony samochód, wypompowywać wodę i naprawiać uszkodzenia, a to ma potrwać nawet parę tygodni.