To będzie pierwsza egzekucja kobiety od ponad połowy stulecia! Jednak amerykański sąd apelacyjny w Indianie nie miał wątpliwości, że zbrodnia, jakiej dopuściła się Lisa Montgomery (57 l.), jest wyjątkowa. Sędzia właśnie wydał ostateczą zgodę na stracenie kobiety, choć wcześniej sąd niższej instancji odroczył wykonanie kary z powodu zakażenia adwokatów 57-latki koronawirusem. Jednak Amerykanka nie uniknie zastrzyku z trucizną. Wyrok zostanie wykonany już 12 stycznia. Co dokładnie zrobiła Lisa Montgomery?
NIE PRZEGAP: Dramat KOCHANKI brytyjskiego księcia? Perskie dywany są za drogie
Do zbrodni doszło w 2004 roku w Skidmore w stanie Missouri. Lisa Montgomery pod pretekstem kupna psa odwiedziła będącą w zaawansowanej ciąży Bobbie Jo Stinnett (+23 l.). 36-letnia wówczas morderczyni rzuciła się na ofiarę i zaczęła ją dusić, a gdy ta straciła przytomność, Montgomery kuchennym nożem rozcięła jej brzuch i wyjęła dziecko. Podczas makabrycznej operacji ofiara niestety na chwilę odzyskała przytomność, zanim umarła. Montgomery porwała dziecko i udawała, że to jej własne. Gdy została zatrzymana, dziecko trafiło pod opiekę ojca.