Wyprowadzał nagą porwaną na smyczy?!

2013-05-08 16:09

Jeśli to prawda, ten potwór już dawno powinien gnić w więzieniu. Kierowca szkolnego autobusu, który według policji porwał, więził i wykorzystywał przez 13 lat trzy młode dziewczyny, był już wcześniej na celowniku śledczych. A i sami sąsiedzi zgłaszali jego dziwne zachowania. Widzieli, jak wyprowadza nagą kobietę na smyczy!

Tą sprawą żyją wszystkie amerykańskie media. Jak podaje "Daily News", Ariel Castro (52 l.), który jest uważany za głównego oprawcę, od dawna budził podejrzenia sąsiadów.

- Trochę dziwne było to, że on nigdy nie otworzył drzwi, nawet w lecie. Zawsze miał zamknięte wszystkie okna i zaciągnięte zasłony - mówi sąsiadka.

Według relacji sąsiadów policja kilkakrotnie otrzymywała informację, że w domu oprawcy dzieje się coś dziwnego.

- Widzieliśmy nagą kobietę w jego ogrodzie, którą prowadził na smyczy. Najpierw myśleliśmy, że to zabawne, ale potem pomyśleliśmy, że to dziwne i wezwaliśmy policję - opowiada sąsiadka Castro w amerykańskich mediach.

Zgłaszano również, że z domu oprawcy ktoś wzywał pomocy.

- Policja nie chciała brać na poważnie naszych zgłoszeń - powiedział jeden z najbliższych sąsiadów.

Tymczasem to, co działo się przez 13 lat za drzwiami domu w Ohio, przerasta ludzkie pojęcie. Porwane miały być bite, poniewierane i gwałcone przez porywacza i jego braci. Zachodziły wbrew woli w ciąże. Jedna z ofiar miała trzy poronienia wynikające z niedożywienia i cielesnego znęcania się nad nią oprawcy i jego bezlitosnych braci. Uprowadzona Amanda Berry ma 6-letnią córkę, która urodziła się w czasie trwającej 10 lat niewoli. Mężczyzna odpowiedzialny za porwania już wcześniej miał na swoim koncie kilka przewinień. W 2004 roku, kiedy pracował jako kierowca szkolnego autobusu, miał zostawić dziecko w pojeździe.

Oficerowie śledczy prowadzili dochodzenie w tej sprawie, jednak gdy wówczas zapukali do drzwi mężczyzny, nikt im nie otworzył i... odpuścili.

Castro był karany za zawracanie na zatłoczonej drodze autobusem pełnym dzieci i za używanie go do prywatnych celów. Najbliższa rodzina Ariela Castro również ma na bakier z prawem. Jego chora psychicznie córka Emily odsiaduje 25-letni wyrok za zabójstwo 11-miesięcznego dziecka. Kobieta w 2007 roku podcięła swojemu synkowi gardło.

Więzione kobiety zostały uwolnione przypadkowo w poniedziałek. Amanda Berry (27 l.), Gina DeJesus (23 l.) i Michelle Knight (32 l.) zostały znalezione w domu w Cleveland, po tym jak sąsiad usłyszał krzyki jednej z nich. Wszystkie zaginęły zaledwie kilka kilometrów od miejsc, gdzie widziano je po raz ostatni. W związku ze sprawą policja aresztowała trzech mężczyzn: Ariela Castro i jego braci, Oneila i Pedro.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki