Prokurator okręgowy stanu Utah ubiega się o karę śmierci dla zabójcy Charliego Kirka. Może zostać zastrzelony
Charlie Kirk, 31-letni republikański działacz i dziennikarz został zastrzelony 10 września podczas wizyty na uniwersytecie w Utah. Wcześniej mówił w swoim programie, że obawia się o swoje życie i może zostać zamordowany, wielokrotnie dostawał pogróżki. Był twarzą młodej amerykańskiej prawicy, miał miliony fanów, ale tyle samo wrogów. Jeździł po zdominowanych przez lewicę uczelniach, wdając się w dyskusje na wszelakie budzące emocje tematy. Wielu go nienawidziło, aż w końcu niejaki Tyler Robinson chwycił za broń i po prostu zastrzelił Charliego Kirka podczas jednego z takich spotkań. Zabójstwo odbiło się szerokim echem na całym świecie. Donald Trump stwierdził, że 21-letni Robinson powinien zostać skazany na śmierć. Teraz ten postulat powtórzył prokurator.
ZOBACZ TEŻ: Vance zapowiada zniszczenie skrajnej lewicy. Wymienił Sorosa
„Po tej konferencji prasowej złożę zawiadomienie o zamiarze ubiegania się o karę śmierci. Nie podejmuję tej decyzji pochopnie i jako prokurator okręgowy podjąłem ją wyłącznie w oparciu o dowody i okoliczności przestępstwa” – powiedział prokurator okręgowy stanu Utah Jeff Gray, odnosząc się do zabójcy Charliego Kirka. W Utah Tylerowi Robinsonowi może grozić trafienie przed pluton egzekucyjny, ale w razie skazania na śmierć możliwe jest także zastosowanie zastrzyku z substancją powodującą zgon. „Morderstwo Charliego Kirka to amerykańska tragedia. Charlie Kirk został zamordowany, gdy angażował się w jedno z naszych najświętszych i najcenniejszych praw amerykańskich – fundament naszej demokratycznej republiki – swobodną wymianę myśli w poszukiwaniu prawdy, zrozumienia i doskonalszej unii” – dodał Gray reporterom w budynku Wydziału Zdrowia i Sprawiedliwości Hrabstwa Utah.
Przerażające wiadomości wysyłane przez zabójcę Kirka. Ujawniono rozmowę
Zagraniczne media, w tym BBC, publikują zapis wiadomości, które tuż po zabójstwie wymieniał Tyler Robinson ze swoim partnerem życiowym i współlokatorem:
"Robinson: Zostaw to, co robisz, spójrz pod moją klawiaturę.
[Kiedy współlokator zajrzał pod klawiaturę, zobaczył notatkę, która rzekomo brzmiała: „Dostałem okazję, by załatwić Charliego Kirka i zamierzam to zrobić”.]
Współlokator: „Co??????????? Żartujesz, prawda????
Robinson: Nadal wszystko w porządku, kochanie, ale utknąłem w Orem jeszcze na chwilę. Nie powinienem długo czekać na powrót do domu, ale muszę jeszcze wziąć karabin. Szczerze mówiąc, miałem nadzieję zachować to w tajemnicy, dopóki nie będę umierać ze starości. Przepraszam, że cię w to wciągam.
Współlokator: Nie zrobiłeś tego, prawda????
Robinson: Zrobiłem, przepraszam
Współlokator: Myślałem, że złapali tę osobę?
Robinson: Nie, złapali jakiegoś wariata, a potem przesłuchali kogoś w podobnym stroju. Planowałem wziąć karabin z mojego punktu zrzutu wkrótce potem, ale większość tamtej części miasta została zablokowana. Jest cicho, prawie na tyle cicho, żeby się wydostać, ale jest jeden pojazd. Długo się waha.
Współlokator: Dlaczego?
Robinson: Dlaczego to zrobiłem?
Współlokator: Tak
Robinson: Mam dość jego nienawiści. Z niektórym rodzajem nienawiści nie da się negocjować. Jeśli uda mi się niezauważenie złapać mój karabin, nie zostawię żadnych dowodów. Spróbuję go odzyskać, mam nadzieję, że już poszli dalej".