Carla Bruni. Zostanie sama na 10 lat

i

Autor: AP, EAST NEWS Carla Bruni. Zostanie sama na 10 lat

Zostanie sama na 10 LAT?! Nicolas Sarkozy pożegna PIĘKNĄ żonę

2020-11-24 7:00

W Francji ruszył proces wszech czasów! Nicolas Sarkozy (65 l.) odpowiada za korupcję i nadużycie wpływów. Byłej głowie państwa grozi nawet 10 lat więzienia i zapłacenie 5 milionów złotych grzywny. A najgorsze jest to, że jego seksowna żona Carla Bruni (53 l.) zostanie sama!

Jak ta zmysłowa piękność wytrzyma sama przez długich 10 lat?! Niestety, właśnie taki straszny los może spotkać Carlę Bruni. Bo jej mąż Nicolas Sarkozy stanął przed sądem oskarżony o korupcję i grozi mu taka własnie kara. A przecież była pierwsza dama nie kryła namiętności, jaka ich połączyła. "Mój Raymond jest jak pistolet, jego ciało jest jak bomba atomowa" - śpiewała na płycie "Little french songs". Raymond to znane przezwisko Sarkoziego. To nie wszystko! "Jest mężczyzną, który pozwala mi stać się w jeszcze większym stopniu kobietą, to była miłość od pierwszego wejrzenia, jak uderzenie pioruna" - mówiła w wywiadzie dla "Oggi". Ale teraz koniec uniesień! Do tego Sarkozy zapłaci zapewne 5 milionów zlotych grzywny, co dodatkowo przysporzy pięknej Carli zmartwień.

O co dokładnie chodzi w sprawie Sarkoziego? Jak na ironię wszystko zaczeło się w 2007 roku, tym samym, w którym prezydent poznał Carlę Bruni i wziął z nią ślub. Tuż przed wyborami według prokuratury nielegalnie przyjął pieniądze na swoją kampanię od miliarderki Liliane Bettencourt i libijskiego dyktatora Muammara al-Kaddafiego. Miał powoływać się też na wpływy, chcąc uzyskać od jednego z sędziów informacje na temat toku śledztwa w tej sprawie. Obiecywał mu stanowisko w Monako. Ostatecznie nic z tego nie wyszło, kiedy Sarkozy zorientował się, że jego rozmowy są podsłuchiwane, choć korzystał ze specjalnej linii telefonicznej zarejestrowanej na nazwisko znajomego. Na ławie oskarżonych zasiadają także ów sędzia i prawnik byłego prezydenta. Sarkozy nie przyznaje się do winy. Wczoraj stawił się w sądzie. Jednak sędzia odroczyła pierwszą rozprawę do czwartku w związku z nie stawieniem się jednego z oskarżonych, sędziego. Powołał się on na swój zły stan zdrowia i obawę przed koronawirusem...

Dramatyczna walka z koronawirusem w Polsce

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki