Tusk i Kaczyński. Prawdziwi rozgrywający kampanii?

2025-05-30 12:37

W ostatnim przed wyborami odcinku podcastu "Prezydencki Poker" Jan Złotorowicz i Jacek Prusinowski analizują kampanię prezydencką, skupiając się nie na samych kandydatach, Karolu Nawrockim i Rafale Trzaskowskim, lecz na ich politycznych mentorach – Donaldzie Tusku i Jarosławie Kaczyńskim.

Prezydencki poker

i

Autor: Materiały własne "Prezydencki poker"

Jacek Prusinowski zauważył, że Tusk, niezadowolony z przebiegu kampanii i wyników, postanowił wziąć sprawy w swoje ręce. Jednak jego zaangażowanie, w tym wciągnięcie do gry kontrowersyjnego Jacka Murańskiego, mogło przynieść więcej szkody niż pożytku. Negatywne oceny rządu i kontrowersje wokół Murańskiego podważyły wiarygodność kampanii Trzaskowskiego.

Czytaj też: Sondaż Super Expressu: Wynik może rozgrzać kampanię do czerwoności, Polacy wskazali faworyta

Wtórował mu Jan Złotorowicz, podkreślając, że Tusk powinien był skupić się na dobrym rządzeniu od samego początku, zamiast nerwowych ruchów na finiszu kampanii. Rządy Platformy Obywatelskiej, w oczach wielu wyborców, okazały się "byle jakie", co znalazło odzwierciedlenie w wynikach wyborów.

Trzaskowski – książę Platformy w trudnej roli

Obaj komentatorzy zgodzili się, że kampania Trzaskowskiego była "beznadziejna", głównie z powodu zlekceważenia przeciwnika. Złotorowicz zauważył, że Trzaskowski, postrzegany jako "książę Platformy", miał trudności z przekonaniem wyborców w sytuacji, gdy Platforma była postrzegana jako "złe elity".

Zobacz także: Bukmacherzy wskazują na faworyta w wyborach prezydenckich 2025. Przewidywania inne niż sondaże?

Prusinowski zwrócił uwagę na ewolucję Trzaskowskiego w kierunku bardziej konserwatywnych poglądów, co miało na celu sięgnięcie po wyborców Konfederacji. Jednak Złotorowicz argumentował, że ratunkiem dla Trzaskowskiego powinni być wyborcy lewicowi, którzy zostali w domach w pierwszej turze.

Mistrz taktyki czy stojący w cieniu

Złotorowicz stwierdził, że Kaczyński, pozostając "nad premierem", pokazał, że to jedyna sensowna taktyka. Tusk, zostając premierem, popełnił błąd, ponieważ premier zawsze się zużywa, a Platforma znalazła się w sytuacji, w której musi bronić premiera kosztem kandydata na prezydenta.

Nawrocki to strzał w dziesiątkę?

Złotorowicz, mimo kontrowersji wokół Nawrockiego, uważa, że PiS trafił w dziesiątkę, stawiając na kandydata z "legendą" prostego chłopaka, który dzięki ciężkiej pracy osiągnął sukces. Ta historia może inspirować wyborców bardziej niż "elitarystyczny" Trzaskowski.

Całego podcastu posłuchacie, klikając w baner poniżej. Bądźcie z nami także w wieczór wyborczy, gdzie prowadzący podcast "Polityczny poker" będą analizować wyniki wyborów.

Prezydencki poker
O sukcesach i porażkach kandydatów, czyli ostatnie konkluzje przed wyborami | PREZYDENCKI POKER

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki