Jarosław Wieczorek, wojewoda śląski

i

Autor: Andrzej Bęben

Dlaczego w Śląskiem można zamknąć szpital tymczasowy? Wojewoda wyjaśnia

2021-05-21 16:58

Sytuacja epidemiczna w województwie śląskim poprawiła się na tyle, że 500-łóżkowy szpital tymczasowy (w Międzynarodowym Centrum Kongresowym) będzie działał tylko do końca maja, wolne łóżka covidowe wrócą do „normalnych” szpitali. Niestety, nadal w nich leczonych nie będzie można odwiedzać, chyba, że wyda na to zgodę dyrektor jednostki lub ordynator oddziału.

Zdaniem wojewody śląskiego i dyrektora katowickiego szpitala MSWiA, który zarządza szpitalami tymczasowymi, te placówki spełniły postawione przed nimi zadania. – Dzięki nim udało się uratować życie wielu ludzi – akcentował (21 maja) podczas konferencji prasowej wojewoda Jarosław Wieczorek. W funkcjonowaniu szpitala tymczasowego w MCK (od 1 grudnia 2020 r.) zaangażowanych było ok. 1,5 tys. osób ( 120 lekarzy, 350 pielęgniarek, 360 ratowników oraz personel techniczny). Do 21 maja hospitalizowano w nim 1316 pacjentów. Średnio pacjent spędzał w tym szpitalu 12 dni. Najmłodszy miał 19 lat, a najstarszy równo setkę. 1030 osób leczono w oddziel internistycznym, a 286 – w respiratorowym. Teraz jest w nim parudziesięciu pacjentów. Ostatni opuści szpital 31 maja.

– Proszę zobaczyć, jaką ogromną rolę ten szpital spełnił w systemie ochrony zdrowia. Oczywiście ta największa fala pacjentów była w okresie id marca do kwietnia. Był w stanie przyjąć ogromną liczbę osób, które potrzebowały pomocy. Przez ok. 3-4 tygodnie to był największy szpital covidowy w województwie śląskim – podkreślił wojewoda Wieczorek. Łóżek covidowych ubywa, bo epidemia znacząco osłabła. Mniej zakażeń, mniej zajętych łóżek w szpitalach covidowych, mniej wyjazdów zespołów ratownictwa medycznego do pacjentów covidowych. Jeśli 21 kwietnia ZRM dostarczyły do do szpitali 140 pacjentów covidowych. Prawie miesiąc później 18 maja było ich już tylko 16. Według stanu na 10:30 20 maja w województwie zajętych było 1351 łóżek covidowych (29 kwietnia – 3537). Do respiratorów było w piątek podpiętych 165 chorych (29 kwietnia – 376). W kwarantannie pozostawało 9868 osób (29 kwietnia – 26371). Do końca roku tymczasowy na lotnisku w Pyrzowicach pozostanie w rezerwie. Ten szpital dotychczas przyjął 402 pacjentów ( 297 – na oddziale internistycznym i 105 – na respiratorowym).

Gen. Grzegorz Gielerak: Brak drugiej dawki pozbawia nas ochrony [Super Raport]

Należy przyznać, że wojewoda śląski nie odtrąbił triumfalnie zwycięstwa nad epidemią. Podkreślał, że sytuacja jest płynna, dając do zrozumienia, że wszystko jest jeszcze możliwe. I choćby z tego powodu nie będzie likwidowany drugi, ten mniejszy, szpital tymczasowy w województwie. – Na razie pozostanie aktywnym szpitalem tymczasowym. Zależnie od tego, ilu pacjentów będzie potrzebowało hospitalizacji w okresie wakacyjnym zapadnie decyzja, czy nadal będzie aktywny do końca roku, pozostając w gotowości – zapowiedział Jarosław Wieczorek. Wojewoda poinformował, że „odmrożono” już w województwie ok. 2 tys. łóżek covidowych. – Przywracamy podstawowe zakresy medyczne, to interna, neurologia, chirurgia ogólna, tak by ci pacjenci mogli jak najszybciej znaleźć miejsce wsparcie i pomoc.

Zapytany, kiedy będą przywrócone odwiedziny w szpitalach, wojewoda przypomniał, że zakaz lub ograniczenie wprowadzają dyrektorzy szpitali ze względu na dobro przebywających w nich pacjentów. Przyznał, że nie wie, kiedy w tym względzie nastąpi powrót do tzw. normalności. Trzeba podkreślić, że będąc w pełni zaszczepionym można uczestniczyć, poza ustalonym limitem, w imprezach weselnych, ale nie można odwiedzić bliskiego w szpitalu. Coś takiego trudno jest zrozumieć. Tym bardziej, że w szpitalach przyjmowanym doń pacjentom testy na obecność SARS-CoV-2 wykonuje się także i wtedy, gdy są w pełni zaszczepieni. Mieszkańcom województwa śląskiego podano dotąd ponad 2 mln dawek szczepionki, a w pełni zaszczepionych jest ponad 0,5 mln osób.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze artykuły