Świadomość jest, ale…
Oczywiście, że słyszała. Nawet ze dwa razy otrzymała zaproszenie na mammografię – przyszły tradycyjną pocztą. Otworzyła kopertę, przeczytała i – nie wiedziała, co robić dalej. Brakowało jej informacji, kiedy i gdzie może wykonać badanie. Potem już przestały przychodzić, ona o mammografii zapomniała, zwłaszcza że nie czuła żadnych niepokojących objawów.
– Wiem, że trzeba się badać, mam tę świadomość, ale nie wiedziałam, że badania przesiewowe są przede wszystkim dla zdrowych kobiet – mówi. – Może gdyby lekarz pierwszego kontaktu lub medycyny pracy mi przypominał…
Zgłaszalność jedna z najniższych w Europie
Zgodnie z najnowszymi danymi NFZ zgłaszalność na mammografię w naszym kraju kształtuje się na poziomie ok. 32 proc., podczas gdy np. w krajach skandynawskich to ponad 90 proc. Tymczasem skuteczne okazują się proste narzędzia – spersonalizowane zaproszenia, z konkretną godziną i miejscem wizyty, najlepiej podpisane przez lekarza.
Nie tylko kobiety
– Dramatyczne statystki nie odzwierciedlają jedynie niskiej świadomości dotyczącej znaczenia wczesnego wykrywania raka piersi, bo kobiety, moim zdaniem, mają tę świadomość coraz wyższą – zwraca uwagę Anna Kupiecka, prezes Fundacji OnkoCafe – Razem Lepiej. – One pokazują również brak narzędzi, wsparcia i właściwej komunikacji w zakresie profilaktyki. Powinniśmy ułatwiać kobietom zapisanie się na badania i niwelować przeszkody w korzystaniu z programów przesiewowych. W dzisiejszym świecie potrzebujemy precyzyjnych przekazów i intuicyjnych rozwiązań – kiedy, gdzie i jak umówić się na badanie.
Czas na wdrożenia
– Konieczne są zmiany systemowe, które wpłyną pozytywnie na odsetek kobiet wykonujących badania profilaktyczne – podkreśla dr hab. n. med. Paweł Koczkodaj z Zakładu Epidemiologii i Prewencji Nowotworów Narodowego Instytutu Onkologii. – To m. in. powrót do imiennych zaproszeń, nie tylko papierowych listów, lecz poprzez SMS-y, IKP, e-rejestrację. Dobrym rozwiązaniem jest również wykorzystanie potencjału medycyny pracy, wprowadzenie e-rejestracji na badania mammograficzne we wszystkich placówkach i uwzględnienie mammografii w programie „Moje Zdrowie”.
– Mammografia i cytologia w tym momencie nie są ujęte w pakiecie badań w ramach programu „Moje Zdrowie”, ale, jak zapewnia Ministerstwo Zdrowia, podczas wizyty kontrolnej w ramach programu lekarz lub pielęgniarka zapyta kobietę, kiedy ostatnio robiła mammografię.
– Musimy deptać decydentom po piętach, żeby jak najszybciej wdrożono zapowiadane zmiany – mówi Anna Kupiecka. – rewolucyjne reformy nie są konieczne, lecz konsekwentne wprowadzani prostych, skutecznych, intuicyjnych narzędzi.
Potrzebujemy spójnego systemu, który nie tylko będzie oferował badania, ale też aktywnie zachęcał do ich wykonywania.
Polecany artykuł:
