gorzów słowianka szczepienia

i

Autor: Łukasz Kulczyński/gorzow.pl Punkt zaczął działać w maju.

Lekarze prawie wszyscy zaszczepieni. Fizjoterapeuci zwlekają

2021-08-09 18:23

Lekarze, którzy przed epidemią SARS-CoV-2/COVID-19 tylko w kilkunastu procentach szczepili się przeciwko grypie (w zeszłym sezonie grypowym – w 40 proc.), teraz zmienili podejście. Szczepionki przeciwcovidowe przyjęło 96 proc. lekarzy. Wiceminister zdrowia Waldemar Kraska chwali ich i stawia za wzór jeszcze niezaszczepionym. Nadal nie wiadomo, czy medycy będą podlegać obowiązkowym szczepieniom.

Wiceminister Kraska był pytany (9 sierpnia) w TVP1 o ewentualny obowiązek szczepień dla pracowników ochrony zdrowia. Odpowiedzi jednoznacznej nie udzielił, ale stwierdził, że: – Ponad 90 proc. jest zaszczepionych, 96 proc. lekarzy. Widzimy, że służba zdrowia podeszła do szczepień w sposób bardzo racjonalny. To przykład, który powinien iść i rezonować na całe społeczeństwo… Tymczasem, wg danych resortu zdrowia, 9 sierpnia mieliśmy w pełni zaszczepionych ponad 17,8 mln osób. To nieco prawie 48 proc. całego społeczeństwa. O kilka procent mniej niż w Wielkiej Brytanii - to tak na marginesie. W tym świetle medycy z pewnością są wzorem do naśladowania. W ubiegłym tygodniu resort zdrowia udostępnił PAP dane, z których wynikało, że dwie dawki szczepionki otrzymało 93,24 proc. lekarzy, a jedną dawkę 95,43 proc.

Wśród diagnostów laboratoryjnych dwie dawki przyjęło 92,13 proc., a jedną – 97,16 proc. Wśród dentystów dwie dawki szczepionki przeciw COVID-19 przyjęło 90,14 proc., a jedną – 94,57 proc. Dwiema dawkami zaszczepionych było 89,75 proc. położnych, a jedną dawką 96,36 proc. Najmniej zaszczepionych, ale i tak bez porównania więcej niż w całej populacji, jest wśród farmaceutów i fizjoterapeutów. Tych pierwszych po dwóch dawkach (albo jednej Johnson&Johnson) jest już 88,39 proc., a po jednej – 94,82 proc. Tabelę zamykają fizjoterapeuci z wynikiem: w pełni zaszczepieni – 63,9 proc. Po jednej dawce – 69,05 proc.

dr Michał Sutkowski: Czwarta fala pod koniec października [Super Raport]

W poniedziałek wypowiadając się w  Programie Trzecim Polskiego Radia o wspólnych działaniach sil politycznych na rzecz walki epidemią czołowy działacz PSL Marek Sawicki uznał, że należałoby wprowadzić ustawowy obowiązek szczepień dla wykonujących zawody zaufania publicznego. Wśród nich wymienił także pracowników ochrony zdrowia. Polityk opowiedział o zasłyszanej relacji kobiety, która będąc na wakacjach na jego rodzinnym Podlasiu opowiadała, że „gdzieś w okolicach Łosic spotkała fizjoterapeutę, który udzielał wszystkim zabiegów i jednocześnie chwalił się, że on się nie szczepił i się nie zaszczepi”.

– Takie osoby powinny być jednak ustawowo, prawnie do tego zobowiązane, żeby się szczepić! – stwierdził ludowiec. W świetle danych przedstawionych przez wiceministra Kraskę, dotyczącą tzw. wyszczepienia lekarzy, można być spokojnym o zdrowie kadry lekarskiej w czasie nieuchronnie mającej pojawić się IV fali. Gorzej z tymi obywatelami, którzy nie są zaszczepieni. Wiceminister ostrzegał w TVP, że jeśli nie nie zwiększy się liczba szczepiących, to IV fala może przenosić dobowo 14-15 tys. zarażeń SARS-CoV-2. – Jeżeli w ciągu najbliższych tygodni kilkanaście milionów się zaszczepi, to będzie około tysiąca – podał Waldemar Kraska. Czy, gdyby zaistniał powszechny obowiązek szczepień, to byłoby to równoznaczne z tym, że w najbliższym czasie (po wprowadzeniu takiego obowiązku) zaszczepiłoby się kilkanaście milionów osób?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze artykuły