pieniadze euro banknoty

i

Autor: shutterstock Na jesieni ruszą pierwsze przelewy z KPO

Pandemia dała się we znaki ochronie zdrowia. Nie tylko w Polsce

2021-11-15 17:38

Epidemia SARS-CoV-2/COVID-19 w istotnym stopniu zakłóciła w świecie funkcjonowanie krajowych systemów ochrony zdrowia. Doprowadziła również do gwałtownego wzrostu wydatków na ochronę zdrowia w krajach OECD (Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju), zrzeszającej 35 najbardziej rozwiniętych gospodarczo państw. Choć doszło do zamrożenia gospodarki, to wydatki wzrosły. Średnio z 8,8 proc. w 2019 do 9,7 proc. w 2020 r. Prawdopodobnie w 2021 r. będą jeszcze wyższe.

COVID-19 sprawił, że w 24 z 30 krajów spadła średnia długość życia. Najbardziej w USA (minus 1,5 roku) i w Hiszpanii (minus 1,5 roku). Epidemia wymaga(ła) od ochrony zdrowia działań nie tylko w czasie rzeczywistym, gdy chorzy wymagają hospitalizacji. Również pochorobowe powikłania stanowią dodatkowe wyzwanie dla systemów. W raporcie OECD stwierdza się, dla zilustrowania tej sytuacji, że w Wielkiej Brytanii tzw. długi COVID, czyli długotrwałe objawy zakażenia koronawirusem zgłosiło (do początków września) 1,1 mln osób. W USA na powikłania pocvidowe uskarżało się, od 4 do 6 miesięcy po rozpoznaniu choroby, 37 proc. pacjentów. Wskutek różnych przyczyn (strach przed zarażeniem się, ograniczenie dostępności do leczenia innego niż covidowe itd.) ucierpiała profilaktyka zdrowotna i leczenie niecovidowe. Wg OECD badania przesiewowe w kierunku diagnozy raka piersi spadły średnio o 5 proc. (w 2020 r. w porównaniu z 2019 r.). Wydłużył się czas oczekiwania na planowe operacje. Na przykład: czas oczekiwania na trzeba było dłużej czekać (w 2020 r. w porównaniu do poprzedniego) na alloplastykę (endoprotezoplastykę) stawu biodrowego (plus 58 dni) i na alloplastykę stawu kolanowego (plus 88 dni). O dziwo, z nfzetowskiego „Informatora o terminach leczenia” wynika, że u nas… nie ma takich problemów!

Kuźnica. Tłum na przejściu granicznym. Dojdzie do szturmu migrantów?

Kolejne liczby można interpretować różnorako: albo w kategoriach pozytywnych, albo negatywnych. OECD podkreśla, że pandemia przyspieszyła „cyfrową transformację opieki zdrowotnej” w krajach członkowskich. Na przykład: w 2021 r. średnio 45 proc. dorosłych miało ordynowaną telekonsultację, 60 proc. dorosłych „szukało informacji o zdrowiu online w 2020 r., w porównaniu z 36 proc. w 2010 r.”. Koszty funkcjonowania ochrony zdrowia wzrastają, bo starzenie się społeczeństw zwiększa zapotrzebowanie na usługi zdrowotne, a udział w nich populacji w wieku 65 lat i powyżej osiągnął 17 proc. w 2019 r. Pandemia podkreśliła tylko istniejące wcześniej słabe strony opieki geriatrycznej, długoterminowej. Ochrona zdrowia, szczególnie na poziomie oferowanym w państwach OECD, jest kosztowna. Jest droższa z roku na rok. Ten czynnik (plus epidemiczny) sprawia, że wzrastają wydatki na ochronę zdrowia. Przed pandemią na ochronę zdrowia w krajach OECD przeznaczono średnio 4 tys. USD na osobę w krajach OECD, a w USA prawie 11 tys. USD. 60 proc. tych wydatków generowały usługi szpitalne i ambulatoryjne.

Zmagania z pandemią zwiększyły te rachunki. Gospodarki trwały w lockdownach, zmniejszały się wpływy fiskalne, państwa wydatkowały pomoc dla zamrożonej gospodarki, a udział wydatków na ochronę zdrowia w PKB średnio wzrósł z 8,8 proc. w 2019 r. do 9,7 proc. w 2020 r. Na przykład: Wielka Brytania oszacowała wzrost z takiego wydatkowania z 10,2 proc. w 2019 r. do 12,8 proc. w 2020 r., a Słowenia z 8,5 proc. do ponad 10 proc. I na koniec, żeby wszystko było jasne: wydatki publiczne na ochronę zdrowia w przeliczeniu na mieszkańca wynoszą w Polsce 44 proc. średniej unijnej, czyli 593 wobec 2373 euro.

Sonda
Czy polskie szpitale powinny przyjmować chorych z zagranicy?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze artykuły