E-papieros to też trucizna

i

Autor: Horst Winkler z Pixabay

To fakt. Ministerstwo Zdrowia uznało, że palenie e-papierosów też uzależnia

2022-01-20 14:41

Dotąd mówili o tym lekarze, alarmując, że palenie zastępowanie t tradycyjnych papierosów ich „nowatorskimi” alternatywami jest również szkodliwe dla zdrowia. Po konsultacjach społecznych, wejdzie w życie zmiany zmiany w programie profilaktyki chorób odtytoniowych, w tym przewlekłej obturacyjnej choroby płuc (POChP). Nowością jest to, że z pomocy w zerwaniu z nałogiem będą mogli skorzystać także uzależnieni od e-papierosów i podgrzewaczy tytoniu.

Tytoń paliło regularnie – czytaj nałogowo (dane z 2019 r.) 21 proc. populacji Polski (ok. 8 mln osób). Pali 24 proc. mężczyzn i 18 proc. kobiet. Jest szansa, że gdyby zrobiono teraz badania ankietowe, to palących byłoby mniej. W 2013 r. było ich 27 proc. W 2019 r. najniższy odsetek palących w UE notowano w Szwecji (11,4 proc.), a najwyższy w Grecji (31,2 proc.). W 18 krajach palaczy było mniej niż w Polsce, a w 8więcej. W 2019 r. przez palenie – choroby wywołane przezeń – w Polsce zmarło 83 tys. osób (56 tys. wśród mężczyzn i 27 tys. kobiet). Najczęściej z powodu nowotworu złośliwego oskrzeli, tchawicy i płuc (w 76 proc.), nowotworów złośliwych krtani (w 75 proc.) i POChP (w 62 proc.). Palenie tytoniu ma wpływ na powstawanie chorób i zgonów za ich przyczyną innych niż nowotworowe. Chodzi choroby górnego odcinka układu pokarmowego (23 proc.), chorobę niedokrwienną serca (21 proc.), cukrzycę (16 proc.), czy choroba Alzheimera (15 proc.).

Poradnik Zdrowie: palenie papierosów - skutki przyjmowania nikotyny

Z analiz przeprowadzonych przez Ministerstwo Zdrowia wynika, że w 2019 r. do takim programem profilaktyki chorób odtytoniowych (w tym POChP) rocznie mogłoby być zainteresowanych 549 tys. osób dorosłych (50 proc. osób podejmujących rzucić palenie). „Największe zapotrzebowanie na program występuje na terenie województw: mazowieckiego (76 tys.), śląskiego (65 tys.), wielkopolskiego (50 tys.), małopolskiego (49 tys.) i dolnośląskiego (42 tys.). Przy założeniu, że co czwarty dorosły Polak podejmujący próbę zerwania z nałogiem zdecyduje się skorzystać z programu powinno się zapewnić miejsce dla 274 tys. osób, natomiast gdyby 75 na 100 osób rzucających palenie zdecydowało się na udział w programie liczba miejsc koniecznych do zapewnienia wzrosłaby do 823 tys. osób” - czytamy w projekcie rozporządzenia. A dlaczego do programu będą mogli dołączyć używający e-papierosów i podgrzewaczy tytoniu?

Bo są one nowym zagrożeniem dla zdrowia publicznego, szczególnie dla młodych osób, bo uzależniają od nikotyny. „Należy zaznaczyć, że każdy sposób dostarczania nikotyny powoduje istotne zagrożenie dla zdrowia ludzkiego (zarówno psychicznego, jak i fizycznego). Mając powyższe na uwadze, w celu zapewnienia pomocy w całkowitym ograniczeniu używania wszystkich rodzajów wyrobów nikotynowych, program został uzupełniony o pomoc w rezygnacji z używania nowatorskich wyrobów tytoniowych oraz elektronicznych papierosów. Rynek tradycyjnych papierosów i wyrobów tytoniowych szacowano w Polsce (w 2020 r.) na 24 mld zł. 10 proc. rynku należy do wyrobów nowatorskich.

Sonda
Czy kupiłeś kiedyś papierosy pochodzące z przemytu?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze artykuły