Rodzinę żegnało kilkaset osób

Mały Ignaś pożegnał rodziców i siostrzyczkę. Wielkie wzruszenie na pogrzebie ofiar wypadku pod Żarami

2022-12-22 11:22

Tomasz, jego żona Iza i ich 2-letnia córka Kaja, ofiary wypadku pod Żarami, spoczęli na cmentarzu w Zielonej Górze. Cała trójka zginęła we wtorek, 13 grudnia, gdy kia sportage, którą podróżowali drogą krajową nr 27, zjechała nagle na przeciwległy pas ruchu, gdzie zderzyła się z tirem. Feralnego dnia ze swoimi rodzicami i siostrzyczką nie jechał 7-letni Ignaś.

Pogrzeb ofiar wypadku pod Żarami. Tomasz, Iza i Kaja spoczęli na cmentarzu w Zielonej Górze

Na Nowym Cmentarzu w Zielonej Górze odbył się pogrzeb ofiar wypadku pod Żarami - informuje "Gazeta Lubuska". Tomasz, jego żona Iza i ich córka Kaja zginęli we wtorek, 13 grudnia, na drodze krajowej nr 27. Jak wynika ze wstępnych ustaleń policji, na 28. kilometrze trasy ich kia sportage zjechała nagle na przeciwległy pas ruchu, gdzie zderzyła się czołowo z samochodem ciężarowym marki Volvo. 42-latek, 39-latka i 2-latka ponieśli śmierć na miejscu. Małżeństwo miało również 7-letniego synka Ignasia, ale akurat tego dnia nie podróżował z resztą rodziny, która została pochowana w środę, 21 grudnia, w godzinach popołudniowych. Żegnało ich łącznie kilkaset osób, a wśród żałobników byli też sympatycy klubu koszykarskiego Zastal Zielona Góra, któremu wiernie kibicował Tomasz. On i jego żona byli znani w mieście z działalności charytatywnej - mężczyzna jako założyciel fundacji "Na Zielono", a kobieta jako wolontariuszka Lubuskiego Stowarzyszenia na Rzecz Kobiet BABA, gdzie udzielała porad prawnych.

- Wasza obecność, wasza modlitwa, serdeczna wdzięczność i pamięć jest najpiękniejszym dowodem, jak wielkiego i szlachetnego serca byli Izabela, Tomasz. Wszystkim obecnym w imieniu najbliższych i własnym serdecznie dziękuję. Radość dzielona jest podwójną radością. Boleść dzielona jest połową boleści. Najbliżsi, zobaczcie ilu jest wokół was, którzy dzielą z wami ten ból serca. I niech dzięki naszej obecności wam będzie lżej. A najlżej niech będzie Izie, Tomkowi i Kai - powiedział w czasie uroczystości pogrzebowych ks. kan. Zygmunt Zimnawoda, proboszcz parafii św. Alberta Chmielowskiego w Zielonej Górze, którego cytuje "Gazeta Lubuska".

Mały Ignaś stracił rodziców i siostrzyczkę

Jak informuje "Gazeta Lubuska", na pogrzebie Tomasza, Izy i Kai pojawiła się m.in. pani Małgosia, która choć nie znała ich osobiście, to bardzo przeżyła ich śmierć. Kobieta powiedziała, że to "tragedia, która ciężko pojąć", nawiązując m.in. do działalności charytatywnej małżeństwa. - Będę się za nich modlić i za tego chłopczyka, który stracił rodziców i siostrę - wyznała "Gazecie Lubuskiej".

Losem małego Ignasia przejmuje się nie tylko ona, bo cały czas trwa zbiórka na rzecz 7-latka, którą założono na stronie Zrzutka.pl. Na pomoc maluchowi, który w wypadku pod Żarami stracił rodzinę, udało się zebrać już ponad 500 tys. zł. Żeby wziąć udział w kweście, należy kliknąć TUTAJ.

- Prosimy całą koszykarską rodzinę, przyjaciół, znajomych o pomoc temu małemu Człowiekowi, aby wiedział, że w obliczu tak ogromnej tragedii ma nas - czytamy na Zrzutka.pl.

Źródło zdjęć: Gazeta Lubuska.

Sonda
Czy pomagasz charytatywnie innym osobom?
Groźny wypadek na przejściu dla pieszych. Kobieta trafiła do szpitala

Wozisz dziecko samochodem?

Posłuchaj, czy na pewno robisz to BEZPIECZNIE!

Listen on Spreaker.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki