Życie Patrycji zostało brutalnie przerwane. Te nagrania przywołują wspomnienia... [WIDEO, ZDJĘCIA]

2021-01-07 11:21

Chociaż kiedyś się kochali, z dnia na dzień zostali swoimi największymi wrogami… Patrycja K. miała całe życie przed sobą, ale Wojciech P. postanowił je brutalnie przerwać. Mężczyzna wziął nóż i poderżnął 25-letniej Patrycji gardło. Po wszystkim odjechał swoim samochodem kilkadziesiąt kilometrów i powiesił się na drzewie. - Patrycja miała tyle planów i marzeń - mówi jej kuzynka Oliwia. - Chciała być sławna, chciała zostać aktorką, naprawdę miała talent - dodaje załamana kobieta.

Do tragedii doszło w nocy z 3 na 4 stycznia w Sieniawie Żarskiej (woj. Lubuskie). Wojciech P. rzucił się na Patrycję K. z nożem. - Biegły medyk sądowy stwierdził, że zgon kobiety miał charakter gwałtowny i był wynikiem wykrwawienia spowodowanego ranami ciętymi zadanymi w okolice szyi ofiary - mówi Zbigniew Fąfera z Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze. Martwą kobietę znaleźli policjanci i strażacy zaalarmowani przez rodzinę. Wszyscy wiedzieli, że w ostatnich dniach Patrycja bała się swojego byłego partnera Wojciecha P. Właśnie z nim zerwała, a zazdrosny mężczyzna nie był w stanie się z tym pogodzić.

CZYTAJ: Koniec policyjnej obławy. Mężczyzna podejrzany o zabójstwo ukochanej, powiesił się w lesie [ZDJĘCIA]

Jak mówią bliscy Patrycja K. chciała zerwać z Wojciechem P. już dawno. Poznali się jako nastolatkowie i Patrycja szybko zaszła w ciążę. Urodził im się synek Marcel. Ostatnio jednak parze nie układało się najlepiej. Patrycja skarżyła się na Wojciecha, że między innymi traktuje ją jak rzecz. Znalazła pracę w wojsku i odważyła się powiedzieć Wojciechowi P., że to już koniec. Zaczęła nawet pisać przez internet z kimś, kto bardzo jej się podobał.  Mieli się spotkać w lutym. Wojciech P. dowiedział się o wszystkim, bo zabrał Patrycji telefon. Wściekł się. Wolał zabić ukochaną i siebie, niż dopuścić do tego, żeby ułożyła sobie życie z kimś innym. Po zbrodni zostawił list pożegnalny i wyjechał na Dolny Śląsk. Został znaleziony w lesie. Powiesił się.

Zamordowana Patrycja była pozytywnie zakręcona

Bliscy Patrycji opłakują ją teraz i wspominają, jaką wesołą, pogodną osobą była. Patrzyła w przyszłość optymistycznie i nigdy się nie poddawała. Bardzo chciała zmienić swoje życie. Chciał o siebie zawalczyć. Schudła, pofarbowała włosy. - Miała jedno marzenie: chciała być sławna - mówi Super Expressowi jej kuzynka Oliwia. Razem tworzyły na tik-toka zabawne filmiki i wstawiały do sieci. - Razem chciałyśmy zagrać w serialu dokumentalnym - mówi Oliwia. Dlatego ostatnio odważyły się nawet wysłać nagrania na casting. Poniższe nagrania wywołują uśmiech, a zarazem łzy. Pokazują, że Patrycja była pozytywnie zakręconą osobą.

Po Patrycji zostały już jednak tylko wspomnienia. W sobotę najbliżsi pożegnają ją na cmentarzu. W poniedziałek pochowany zostanie jej oprawca...

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki