Bohdan Łazuka odzyskał SENS ŻYCIA dzięki Dodzie

2016-08-09 4:00

Tego nie spodziewał się nikt! Bohdan Łazuka (78 l.) jeszcze niedawno na naszych łamach opowiadał, że szykuje się już tylko na śmierć. Jednak okazuje się, że wielki aktor odzyskał sens życia. Odżył. Wszystko za sprawą Dody (32 l.).

Pan Bohdan niemal zakochał się w seksownej piosenkarce, po tym jak stworzyli niezwykły muzyczny duet.

Łazuka nagrywa nową płytę. Znajdą się na niej duety z takimi muzykami, jak Maciej Maleńczuk (55 l.) i Marek Piekarczyk (65 l.). Na artyście największe wrażenie zrobiła jednak Doda.

- Płyta jest już prawie skończona. O swojej skromnej osobie nic nie mogę powiedzieć, bo śpiewam z tak wspaniałymi koleżankami i kolegami! Pokażemy wszystkie formy i gatunki muzyczne - operę, operetkę, rap, disco polo. Będzie też ballada nagrana z Dodą - cieszy się w rozmowie z "Super Expressem" pan Bohdan. Łazuka nie kryje swojego zachwytu nad wokalistką. - Bardzo miła, przeurocza. Dla mnie ona jest definicją sukcesu, bo ma wszystko: urodę, sławę, popularność. I jeszcze do tego ma ogromny talent! Pięknie śpiewa, tańczy. Śliczna! Naprawdę śliczna! - wylicza gwiazdor wyraźnie bardzo zafascynowany nową znajomością. Jak udało nam się dowiedzieć, płyta "Nocny Bohdan" ukaże się najprawdopodobniej jesienią. Promować ją będzie singiel o tym samym tytule, nagrany wspólnie z Maciejem Maleńczukiem.

Zobacz: Gojdź prowokuje Terlikowską. Chirurg mówi o gwałcie

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki