SZCZERE wyznanie Zofii Czerwińskiej: Idę do domu seniora bo nie mam rodziny

2016-01-04 3:00

Nie założyła rodziny i nie doczekała się dzieci. Dlatego też Zofia Czerwińska nie ma złudzeń, że za kilka lat przyjdzie jej mieszkać w domu seniora w Skolimowie. Wie, że tam będzie miała najlepszą opiekę. - Liczę, że przyjaciele będą mnie odwiedzać - zwierza się "Super Expressowi" aktorka.

Wiele starszych osób, nawet otoczonych rodziną, chce ostatnie dni spędzić w domu seniora - z fachową opieką i rówieśnikami. Dla tych, którzy nie mają rodziny, ten wybór jest jeszcze prostszy. - Oczywiście za jakiś czas zamieszkam w Skolimowie. Będzie to naturalna kolej rzeczy. Atmosfera w rodzinie zmienia się, gdy człowiek stary zaczyna chorować. Tym gorzej jak jest samotny... Wiem to z doświadczenia - zdradza nam pani Zofia.

Gwiazda zarzeka się, że na razie nie doskwiera jej samotność, bo ma ukochanego psa, Dżeka. Aktorka zaczyna jednak coraz częściej żalić się na zdrowie i wie, że niedługo może nie dać sobie rady sama. - Jak na razie jestem w niezłej formie do kolan. Z kolanami jest u mnie niedobrze, ze stopami. I kręgosłup też się mocno buntuje - wyjaśnia.

Pani Zofia doskonale wie, jak wyglądają domy opieki i czego można się po nich spodziewać. Przed laty musiała umieścić w jednym z nich swoją mamę.

- Była bardzo chora. Musiałam ją oddać do pobliskiego domu opieki, ale codziennie u niej byłam, bo miałam wyrzuty sumienia. Nie miałam jednak wyjścia, bo nie byłam w stanie sama się nią zająć - opowiada Czerwińska.

Filmowa gwiazda ma tylko nadzieję, że gdy nadejdzie ten dzień, w którym przekroczy próg Skolimowa, jej przyjaciele będą o niej pamiętać.

Zobacz: Wigilia w Domu Aktora Weterana w Skolimowie [ZDJĘCIA]

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki