Kieliszek na odwagę i jazda na miasto

Nieodpowiedzialna mieszkanka Kiełpina (woj. pomorskie), choć nie miała jeszcze wymaganych dokumentów, wyjechała na miasto. W terenie postanowiła szlifować swoje umiejętności. Zanim siadła za kierownicą, wypiła sobie na odwagę. Całe szczęście, że szybko wpadła. W nocy z niedzieli na poniedziałek patrol policji zatrzymał do kontroli audi a4. Za kierownicą siedziała kobieta. Gdy funkcjonariusze otworzyli drzwi auta, od razu poczuli odór alkoholu. Do tego kobieta miała wyraźne problemy z wysłowieniem się. 36-latka tak się zaparła, że za nic nie chciała dmuchnąć w alkomat. Policjanci zawieźli więc ją do szpitala i pobrali krew do badań. Przy okazji wyszło na jaw, że kobieta nie ma prawa jazdy. Tłumaczyła funkcjonariuszom, że chciała potrenować jazdę przed egzaminem. Teraz kursantce grożą dwa lata więzienia.