19-latka z Bydgoszczy KAZAŁA pobić dziewczynę, bo ta wpadła w oko jej chłopakowi!

Kilka dni temu w Bydgoszczy Nikola usłyszała na ulicy komplement od Miłosza W. W odpowiedzi uśmiechnęła się zalotnie do przystojniaka. Tego było za wiele dla porywczej Karoliny. Dziewczyna najpierw puściła niezłą wiązankę, w której słowo zaczynające się na literę "k" było najdelikatniejsze. Potem wpadła w szał. Zaczęła bić Nikolę pięściami. Kilka ciosów wylądowało na twarzy ślicznotki. Karolinie pomogła jej koleżanka Ola P. (19 l.), która też zaczęła okładać przerażoną Nikolę. Miłosz, przyczyna całej awantury, nie okazał się dżentelmenem. Stał i biernie patrzył na bójkę wściekłych dziewczyn.

Zobacz: Tomaszów Mazowiecki. Rzuciła się pod tira, jej nauczyciel dostał zarzuty

Banda Karoliny próbowała jeszcze ukraść telefon Nikoli. Na szczęście nie wszyscy mężczyźni są tacy jak Miłosz W. Jeden, przechodząc obok i widząc, co się dzieje, postanowił pomóc pobitej. Wezwał policję. Dzięki temu stróże prawa zatrzymali napastniczki.

- Funkcjonariusze, którzy pracowali nad tą sprawą, ustalili rzeczywisty powód pobicia. Z zebranego materiału dowodowego wynika, że motywem zachowania zatrzymanej była najprawdopodobniej zazdrość - wyjaśnia podkomisarz Przemysław Słomski z biura prasowego KWP w Bydgoszczy.

Teraz zazdrośnicy i jej krewkiej koleżance grozi do dwóch lat więzienia.