Auto uderzyło w drzewo i stanęło w płomieniach! Dramatyczny wypadek pod Bydgoszczą

2025-11-24 8:47

Niedzielny wieczór (23 listopada) w podbydgoskim Żołędowie mógł zakończyć się tragedią. Samochód osobowy, który z nieznanych przyczyn zjechał z drogi, uderzył w drzewo, a chwilę później stanął w ogniu. Dzięki ogromnemu szczęściu i szybkiej reakcji kierująca zdołała opuścić pojazd o własnych siłach.

Super Express Google News
  • W Jagodowie, na zalesionym odcinku drogi, doszło do groźnego wypadku samochodowego.
  • Pojazd zjechał z trasy, uderzył w drzewo i natychmiast stanął w płomieniach.
  • Mimo dramatycznego zdarzenia, kierująca samodzielnie opuściła auto, unikając poważnych obrażeń.
  • Co spowodowało, że kobieta straciła panowanie nad pojazdem?

Do bardzo niebezpiecznego zdarzenia doszło w niedzielę, 23 listopada, na ulicy Słonecznej w miejscowości Jagodowo (gmina Osielsko). Około godziny 20:30 samochód osobowy jadący przez zalesiony odcinek drogi nagle zjechał z trasy i z impetem uderzył w drzewo. Po kolizji pojazd natychmiast zapalił się i w krótkim czasie stanął w płomieniach.

Na miejscu bardzo szybko pojawiły się służby ratunkowe. W akcji brały udział trzy zastępy – dwa z PSP Bydgoszcz oraz jeden z OSP Osielsko. Gdy strażacy dotarli na miejsce, samochód był już objęty ogniem, a trwała intensywna akcja gaśnicza.

Zobacz: Driftował ulicami miasta i huknął w kię. 29-latek z BMW uciekł, a wkrótce później zmarł! Szok w Bydgoszczy

Zdarzenie, choć wyglądało niezwykle groźnie, zakończyło się szczęśliwie. Kierująca mazdą, 58-letnia kobieta, zdołała samodzielnie opuścić pojazd, zanim ogień rozprzestrzenił się na całą kabinę. Została przebadana przez Zespół Ratownictwa Medycznego, ale – jak podkreślają służby – nikomu nic się nie stało.

Dzięki szczęściu, szybkiej reakcji kierującej i sprawnej pracy służb dramat na leśnej drodze nie zakończył się tragedią. Przyczyny wypadku będą wyjaśniane.

Policjanci ugotowali mi obiad

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki