Dramatyczny apel córki: "Bez osocza ozdrowieńca moja mama może przegrać z wirusem"

2020-11-03 10:30

"Bez tego moja mama może nie wygrać z koronawirusem!” Pani Alina Abramczyk (64 l.) źle poczuła się po powrocie z sanatorium. To tam musiała zarazić się koronawirusem. - Na początku próbowałyśmy jeszcze walczyć z tym w domu - mówi Marta Abramczyk, córka pani Aliny. Choroba jednak nie odpuszczała. Teraz córka pani Aliny prosi ozdrowieńców o pomoc w ratowaniu życia swojej mamy.

Osocze ozdrowieńców potrzebne do ratowania życia

Z dnia na dzień było coraz gorzej.

- Mama do końca nie chciała wzywać karetki, bo myślała, że da sobie z tym radę, ale w końcu jej stan był na tyle zły, że już nic nie pomagało - mówi pani Marta.

Pani Alina dramatycznie łapała każdy oddech. W końcu karetka zwiozła panią Alinę do Szpitala Wojskowego w Bydgoszczy. Jej stan jest ciężki, ma rozległe zapalenie płuc, jest cały czas pod tlenem. Na razie leczenie nie przynosi rezultatów.

Życie pani Aliny może uratować tylko osocze od ozdrowieńców

- Od lekarzy usłyszałam, że mamę uratuje tylko osocze od ozdrowieńców, ale nigdzie nie ma takiego, jakiego potrzebuje mama - mówi pani Marta.

Jej mama ma grupę krwi A Rh - i dla nie niej dawcą może być tylko taka osoba, która ma tę samą grupę krwi.

- Jestem załamana, bo nigdzie nie ma tego osocza - mówi pani Marta, która apeluje do wszystkich o pomoc mamie.

Oddawać osocze można w Regionalnych Centrach Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa. Osoba, która uległa zakażeniu koronawirusem i chce oddać osocze i tym samym uratować chore osoby, musi spełniać takie kryteria zdrowotne jak dawca krwi. Mogą to być osoby w wieku 18-60 lat, które nie chorują przewlekle, nie przyjmują leków, a co ważne - od ustąpienia objawów zakażenia SARS-CoV-2 czy izolacji - minął okres co najmniej 28 dni.

- Dlatego teraz oddawać osocze mogą osoby, które chorowały minimum miesiąc temu - tłumaczy pani Marta.

Kto może oddać osocze dla chorych na koronawirusa?

Oddawać swoje osocze mogą także osoby, które przeszły bezobjawowe zakażenie wirusem i mają przeciwciała. Dlatego pani Marta apeluje - ze łzami w oczach - do wszystkich ozdrowieńców: - Błagam! Pomóżcie ludziom chorym, oddaje to, co macie najcenniejszego!

Pierwszy pacjent wyleczony osoczem ozdrowieńca

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki