Niewyobrażalne bestialstwo! 38-latek walczy o życie. Miał zostać pozbawiony genitaliów

2025-11-26 15:30

Sąd Rejonowy w Bydgoszczy aresztował na trzy miesiące trzech mężczyzn podejrzanych o brutalne pobicie i okaleczenie 38-latka, którego znaleziono nagiego i ciężko rannego pod jednym z bloków przy ul. Brzechwy na bydgoskim Fordonie. Stan poszkodowanego jest krytyczny. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że sprawcy mieli pozbawić go genitaliów.

POLICJA

i

Autor: podkarpacka policja/ Materiały prasowe
Super Express Google News
  • Trzech mężczyzn aresztowano za brutalne pobicie i okaleczenie 38-latka w Bydgoszczy.
  • Poszkodowany został znaleziony nagi i ciężko ranny, a jego stan jest krytyczny.
  • Nieoficjalne doniesienia mówią o wyjątkowo okrutnym okaleczeniu ofiary.
  • Dowiedz się, jakie zarzuty usłyszeli sprawcy i co im grozi.

Ta informacja zszokowała mieszkańców regionu. W Bydgoszczy doszło do brutalnego ataku, w wyniku którego 38-letni mężczyzna z ciężkimi ranami trafił do szpitala. Jego stan jest określany jako krytyczny. Śledczy ujawniają, że do tej pory w sprawie zatrzymano trzy osoby. W środę, 26 listopada, na wniosek prokuratury, Sąd Rejonowy w Bydgoszczy zastosował wobec mężczyzn środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu.

Wcześniej zostały im postawione zarzuty ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, to jest z artykułu 156 paragraf 1 kodeksu karnego – przekazuje prokurator Adrianna Bojarska-Majchrzak, Prokurator Rejonowy Prokuratury Rejonowej Bydgoszcz-Północ.

Przypomnijmy - do koszmaru doszło w niedzielny wieczór (23 listopada) w bydgoskim Fordonie. Około godziny 17 przed jednym z bloków na osiedlu Bajka odnaleziono zakrwawionego, nieprzytomnego 38-latka leżącego nago na ziemi. Natychmiast wezwano służby. Jeszcze tego samego dnia policja zatrzymała dwóch mężczyzn. Wkrótce w ręce funkcjonariuszy trafił trzeci.

Jak nieoficjalnie ustalił dziennikarz "Super Expressu", 38-latek został okrutnie okaleczony. Jego oprawcy mieli pozbawić go genitaliów.

Poszkodowany był operowany. Dopóki nie będziemy mieli dostępu do pełnej dokumentacji medycznej, nie będziemy wypowiadać się na temat jego obrażeń – informuje prokurator Bojarska-Majchrzak. Za ten czyn grozi do 15 lat więzienia. 

Policjanci ugotowali mi obiad

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki