We wtorek tuż przed godz. 20 przy ul. Baczyńskiego 13 na Kapuściskach doszło do pożaru samochodu. Pojazd był zaparkowany obok parkingu strzeżonego. Ze wstępnych ustaleń wynika, że nie było to podpalenie, a pożar pojawił się najpierw komorze silnika, a później zajął cały samochód.
O pożarze służby zawiadomił przypadkowy świadek. Sam właściciel pojazdu nie wiedział o całym zdarzeniu. Pojawił się na miejscu, kiedy samochód był już dogaszany. Policja i straż pożarna jeszcze badają sprawę.