- Tragiczne zdarzenie w Dobieszewie: kobieta została dotkliwie pogryziona przez psa podczas spaceru z wnukiem.
- Rottweiler wydostał się z kojca i zaatakował 49-latkę, która doznała ran szarpanych nogi i trafiła do szpitala.
- Świadkowie zdarzenia relacjonują długie oczekiwanie na pomoc, a policja pod nadzorem prokuratury wyjaśnia okoliczności ataku.
Jak relacjonuje TVP Bydgoszcz, do dramatycznego zdarzenia doszło 12 listopada, gdy kobieta odwiedzała swoich rodziców. Babcia zabrała wnuka na krótki spacer, gdy po około 10 minutach na ulicę wybiegł pies i ugryzł kobietę w nogę.
Zobacz: Pies rzucił się na dziecko w lesie! 8-latek z obrażeniami twarzy trafił do szpitala
– Mój tata wpadł do domu, krzyknął pakuj się do samochodu jedziemy. Nie wiedziałam co się dzieje. 300 metrów od naszego domu zauważyliśmy mamę, która traciła powoli przytomność o ugryzieniu przez psa. Byliśmy pierwsi na miejscu zdarzenia – relacjonuje Pani Joanna.
Kobieta sama zadzwoniła pod numer 112. – Wcześniej jeden z mieszkańców odgonił psa, ale nie wrócił, by pomóc rannej. Czekaliśmy na pogotowie kilkadziesiąt minut. Mama ma rany szarpane nogi, pozostaje w szpitalu w Bydgoszczy – dodaje Pani Joanna.
Polecany artykuł:
Dziennikarze TVP Bydgoszcz ustali że postępowanie w tej sprawie prowadzi policja. – 12 listopada około godziny 13:40 Dyżurny z Komisariatu Policji w Szubinie otrzymał zgłoszenie, że w Dobieszewie pies ugryzł kobietę. Pies rasy rottweiler wydostał się z kojca i zaatakował spacerującą z dzieckiem w wózku 49-latkę. Kobieta z obrażeniami została przetransportowana do szpitala – mówi mł. asp. Kamil Smoliński z Komendy Powiatowej Policji w Nakle.
Pies posiadał aktualne szczepienia i został zabezpieczony przez właścicieli na terenie posesji. – Okoliczności zdarzenia, pod nadzorem prokuratury, wyjaśniać będą funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Kcyni – dodaje asp. Smoliński.
Policja apeluje o zachowanie szczególnej ostrożności podczas kontaktu z psami, szczególnie przy dzieciach i osobach starszych.