![Zostali uwięzieni we własnym domu! Wszystko przez to, co zastali za drzwiami [ZDJĘCIA]](https://cdn.galleries.smcloud.net/t/galleries/gf-pCxP-X8S7-EPdj_zima-na-calego-w-kalifornii-w-ciagu-doby-spadlo-90-cm-sniegu-zdjecia-300x250.jpg)
Wypadek na DK 57. W Troszkowie piwo wylało się na jezdnię
W środę (18 listopada) ok. godz. 10 na drodze krajowej nr 57 w miejscowości Troszkowo (powiat bartoszycki) doszło do wypadku. Kierujący pojazdem ciężarowym, poruszającym się w kierunku Bartoszyc, nie dostosował prędkości do warunków na drodze. Kierowca popełnił błąd, przez co wywróciła się naczepa, a z niej wypadły skrzynki z piwem.
Kierowca pojazdu był trzeźwy i nie odniósł poważniejszych obrażeń. Mężczyzna został ukarany mandatem karnym. DK 57 na odcinku Bisztynek - Biskupiec została całkowicie zablokowana. Utrudnienia trwały kilka godzin. Piwo, które wiózł kierowca, wylało się na jezdnię, po tym jak szkło z butelek rozsypało się na jezdnię.
Kierowca ciężarówki z piwem: Nigdy nie miałem takiej wywrotki
Jak wyglądał wypadek z perspektywy kierowcy tira? - O godz. 4:30 miałem załadunek w Białymstoku - mówi kierowca ciężarówki z piwem. - Ok. 10:00 jak zjeżdżałem z górki mijałem się z inną ciężarówką i musiałem zahaczyć o pobocze, było tak ślisko, że momentalnie obróciło naczepę, odbiłem, ale nic nie dało się zrobić. Piwo miało trafić do magazynu w Bartoszycach. Jeżdżę na TIRach od 35 lat i nigdy nie miałem takiej wywrotki - dodaje kierowca TIRa.
Podcasty
Playlisty tematyczne
