- Prokuratura Okręgowa w Olsztynie postawiła zarzuty pięciu osobom, w tym czterem żołnierzom, w związku z przywłaszczeniem paliwa wojskowego.
- Jeden z żołnierzy, Marcin K., usłyszał dodatkowo zarzuty napaści na Żandarmerię Wojskową podczas próby zatrzymania oraz sprowadzenia niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym.
- Czy to tylko wierzchołek góry lodowej w kwestii kradzieży w wojsku? Dowiedz się, jakie są dalsze losy podejrzanych.
W poniedziałek (6 października) w Elblągu żandarmeria próbowała zatrzymać żołnierza podejrzewanego o kradzież mienia na szkodę jednostki wojskowej. Mężczyzna jadący prywatnym autem nie reagował jednak na polecenia funkcjonariuszy.
Rozpoczął się pościg, podczas którego 45-letni Marcin K. usiłował potrącić jednego z żandarmów. W ocenie Żandarmerii Wojskowej swoim zachowaniem stwarzał też zagrożenie dla zdrowia i życia innych osób. Funkcjonariusze użyli broni służbowej i przestrzelili opony w pojeździe.
Prokuratura Okręgowa w Olsztynie stwierdziła, że wstępne ustalenia nie wykazały nieprawidłowości w działaniu funkcjonariuszy Żandarmerii Wojskowej. Daniel Brodowski, rzecznik olsztyńskiej prokuratury okręgowej przekazał, że zatrzymany żołnierz zawodowy Marcin K. usłyszał zarzut przekroczenia uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej i przywłaszczenia mienia wojskowego w postaci oleju napędowego o wartości ponad 120 tys. zł.
Drugi zarzut obejmuje sposób działania podejrzanego podczas próby jego zatrzymania w Elblągu. Dotyczy czynnej napaści na funkcjonariuszy Żandarmerii Wojskowej podczas wykonywania przez nich czynności służbowych.
- dodał Brodowski
Ponadto Marcin K. - w ocenie prokuratury - kontynuując jazdę po próbie zatrzymania, naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym, przekraczając prędkość w terenie zabudowanym, nie stosując się do znaków i zmuszając innych uczestników ruchu do podejmowania manewrów obronnych. Dlatego zarzucono mu sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym. Za te przestępstwa grozi od roku do 10 lat pozbawienia wolności.
Daniel Brodowski poinformował, że w śledztwie prowadzonym przez 8 Wydział ds. Wojskowych Prokuratury Okręgowej w Olsztynie przedstawiono zarzuty także czterem innym osobom.
61-letniemu Andrzejowi M., który jest cywilnym pracownikiem zatrudnionym przez wojsko, zarzucono przekroczenie uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej i przywłaszczenia mienia wojskowego, tj. oleju napędowego wartości ponad 120 tys. zł.
Zarzuty działania wspólnie i w porozumieniu oraz przywłaszczenia paliwa na szkodę wojska przedstawiono też trzem żołnierzom: Pawłowi C., Krzysztofowi K. i Józefowi O.
Wobec Marcina K. i Andrzeja M. prokuratura wystąpiła do olsztyńskiego sądu garnizonowego o tymczasowe aresztowanie, wobec pozostałych podejrzanych zastosowała tzw. wolnościowe środki zapobiegawcze, m.in. dozór ze strony przełożonych. Prokuratura nie podaje na razie bliższych informacji o ustaleniach toczącego się w tej sprawie śledztwa i planowanych czynnościach procesowych.
Polecany artykuł: