Śmierć 73-latka w Elblągu. Zatrucie czadem
W jednym z budynków przy ul. Pawiej w Elblągu doszło do śmiertelnego zatrucia czadem, czyli tlenkiem węgla. - 73-latek został znaleziony w łazience mieszkania, tam też znajdował się piecyk gazowy – informuje nadkom. Krzysztof Nowacki, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Elblągu.
Ważny apel policji. Czujnik czadu to mała inwestycja, która może uratować życie
Policjanci apelują o sprawdzanie szczególnie przed sezonem grzewczym przewodów wentylacyjnych i kominowych, a także montaż w mieszkaniach czujników czadu. Może to bowiem uratować życie.
Eksperci zalecają, aby czujniki czadu montować w pomieszczeniach, w których znajdują się urządzenia grzewcze, takie jak piece gazowe, kominki czy kotły. Warto również umieścić je w sypialniach, aby zapewnić bezpieczeństwo podczas snu. Pamiętajmy, że bezpieczeństwo naszych domów zależy od naszej odpowiedzialności i świadomości zagrożeń. Nie ignorujmy sygnałów alarmowych i regularnie dbajmy o sprawność instalacji grzewczych, aby uniknąć kolejnych tragedii, takich jak ta, która wydarzyła się w Elblągu.
Czym jest tlenek węgla?
Tlenek węgla, powszechnie znany jako czad, to niezwykle groźny gaz, którego nie da się wykryć zmysłami człowieka. Jest bezwonny, bezbarwny i pozbawiony smaku, co czyni go wyjątkowo podstępnym zagrożeniem. Powstaje w wyniku niepełnego spalania paliw, takich jak gaz ziemny, węgiel, drewno czy olej opałowy. Do zatrucia dochodzi, gdy w pomieszczeniu brakuje odpowiedniej wentylacji, a produkty spalania nie są skutecznie odprowadzane na zewnątrz. Skutki wdychania czadu mogą być tragiczne – od bólów głowy i nudności, po utratę przytomności, a nawet śmierć.
CZYTAJ TEŻ: Tragiczny finał wybuchu gazu w Braniewie. Lekarze walczyli o nią trzy dni. Skala dramatu przeraża
Źródło: Komenda Miejska Policji w Elblągu