Pijacki rajd zakończył się na budynku mieszkalnym. 64-latek gorzko tego pożałuje

2025-05-07 13:17

W Dobiegniewie (woj. lubuskie) pijany kierowca volkswagena wjechał w budynek mieszkalny. Do zdarzenia doszło w pobliżu szkoły, a uszkodzone elementy ogrodzenia wbiły się w elewację. Na szczęście nikomu nic się nie stało, ale 64-latkowi grozi teraz więzienie.

Super Express Google News

Pijany kierowca stracił panowanie nad autem

Do niebezpiecznego incydentu doszło w sobotę (3 maja) w Dobiegniewie. Jak informuje asp. Tomasz Bartos z Komendy Powiatowej Policji w Strzelcach Krajeńskich, kierujący volkswagenem na łuku drogi wypadł z jezdni, przebił barierki ochronne i zatrzymał się dopiero na ścianie budynku mieszkalnego.

- Zdarzenie wyglądało bardzo poważnie, tym bardziej że elementy uszkodzonego ogrodzenia wbiły się w ścianę budynku. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Nikt w tym czasie nie przechodził chodnikiem, a po ulicy nie poruszały się żadne samochody – relacjonuje asp. Tomasz Bartos.

Brutalne pobicie w centrum Międzyzdrojów

Pijany 64-latek za kierownicą

Po przyjeździe na miejsce policjanci zastali za kierownicą volkswagena 64-latka. Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna ma w organizmie 1,5 promila alkoholu. Mundurowi zatrzymali mu prawo jazdy i dowód rejestracyjny pojazdu.

Grozi mu do trzech lat więzienia

Za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi mu teraz do trzech lat pozbawienia wolności.

- Mundurowi zatrzymali mu prawo jazdy i dowód rejestracyjny pojazdu. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi mu teraz do trzech lat pozbawienia wolności – przypomina asp. Tomasz Bartos.

Przypadek z Dobiegniewa pokazuje, jak niebezpieczne jest prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu. Na szczęście tym razem nikomu nic się nie stało, ale konsekwencje mogły być tragiczne.

Czy zdałbyś prawo jazdy? Zmierz się z pytaniami w quizie
Pytanie 1 z 10
Kto ma obowiązek korzystania z pasów bezpieczeństwa (z wyjątkiem osób wymienionych w przepisach)?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki